środa, 4 stycznia 2017

Dziennik treningowy: Damian

4 komentarze:

  1. Witam,
    W pierwszych słowach mojej wypowiedzi chciałbym podziękować za założenie dziennika. W następnych moich trzech słowach mam nadzieję że wkroczę na lepszą ścieżkę życia :)
    Teraz do rzeczy, mam na imię Damian i mój wiek to 19 lat. Moja przygoda z siłownią zaczęła się w wieku 15 lat ale dosłownie na krótko bo chyba z 2 miesiące. Wykluczyła(bardziej wystraszyła) mnie pewna choroba a mianowicie hemoroidy. Poczytałem trochę i doszedłem do wniosku, że da się z nimi ćwiczyć. W wieku 17 lat wróciłem na scenę kulturystyki :D. I tak do tej pory ciągnę swój żywot, więc 2 lata stażu za mną. Progresy idą, ale i potrafią stać w miejscu. Od jakiegoś pół roku stosuję dietę tłuszczową i jestem zadowolony, wcześniej wzorowałem się trochę na WK i zapędzili mnie w czarny zaułek. Pierwsza masa z 68kg do 90kg w pół roku ( wyglądałem jak turlająca się kuleczka), więc postanowiłem zredukować i udało się do 73kg. Powiedziałem sobie nigdy więcej duzych ilości węglowodanów. Powoli buduję następną potężną masę na tłuszczach. Aktualnie udało mi się wbić na wagę 80kg. Najpierw ćwiczyłem split, ale lepiej czułem się na FBW i na tym pozostałem. MC, przysiad, wyciskanie na ławce sztangi, podciaganie i wiosłowanie robię rampami. Reszta ćwiczeń raczej mały ciężar i staram się większa ilość powtórzeń, żeby ten męsień mógł popracować. Ogólnie jestem samoukiem sam dochodzę do pewnych wniosków po swoim ciele. Co do sylwetki to nie jest źle ale ciągle jestem głodny czegoś więcej, ciągle dążę do idealnego wyglądu, dlatego na treningach daję z siebie wszystko. Co do mojej osoby do pracuję, uczę się, robię jedzenie, jem, śpię i tak jakoś życie się toczy :D. Treningi robię 3-4 razu w ciągu tygodnia, wiadomo czasami wypadnie że zrobię 2 a czasami mam czas na 5, ale to wyjątkowe sytuacje. Dlaczego akurat postanowiłem oddać swój los w Twoje ręce Stefan? Niby rosnę i jestem zadowolony, ale nadal mi czegoś brakuje, chyba dopracowania diety, dobrania odpowiednich ćwiczeń i czy na pewno robię dobrze technicznie aby za 5 lat nie wylądować w szpitalu. Do tego chcę zasięgnąć porady gościa, który wie na czym stoi i jest specem w swojej dziedzinie(słyszałem trochę od Kamila :)) Mam przodopochylenie miednicy ale staram się robić ćwiczenia żeby niwelować tą różnicę. Z grubsza to chyba na tyle, z chęcią opowiem coś jeszcze o sobie jak będą tylko pytania.
    Pozdrawiam,
    Damian

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsza sprawa, to radziłbym zastąpić wyciskanie na ławie dipsami. Są bardziej wydajne i nie grozi Ci kontuzja rotatorów tak szybko.
    Czytałeś oba FAQ na tym blogu? To pozwoli uniknąć powtarzania wielu rzeczy.
    Przydałby się też filmy z podstawowych ćwiczeń. Ważna może okazać się korekta techniki lub jej pewne zmiany, by nie pogłębiać Twojej wady postawy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobra, to na ten moment nagram Ci filmiki z MC, przysiadow, wioslowania cos jeszcze? Takie ćwiczenia jak modlitewnik, wyciskanie hantli na barki i klatkę, uginanie wąskie na triceps też? Zajrzę również do działu FAQ. A jeszcze jedno hemoroidy nie przeszkadzają przy MC i prrzysiadach?

    OdpowiedzUsuń
  4. Poczytaj szczególnie o napinaniu rdzenia w czasie ćwiczeń - to może nawet pomóc na hemoroidy.
    Filmy przede wszystkim:
    przysiad, MC, podciąganie, dipsy, wiosłowanie, push press.

    OdpowiedzUsuń