Zasypianie
w czasie medytacji
Zasypianie
w pewnych okolicznościach może być formą ucieczki od pogłębionego
wglądu w siebie i w rzeczywistość. Człowiek wydaje się wypoczęty
i rześki, a tu nagle zaraz po rozpoczęciu medytacji głowa opada i
zapada się w nerwowy przerywany sen. Często, by temu zaradzić,
zaleca się pozycję stojącą lub przynajmniej siedzenie bez oparcia
z wyprostowanymi plecami. Nie zawsze to pomaga. Bywa tak, że trzeba
przeczekać ten okres i mimo zasypiania nie przerywać praktyki
regularnej medytacji. Rzecz jasna niekiedy przyczyna może być
bardziej banalna i jest nią przemęczenie, brak odpowiedniej ilości
snu itp. Wówczas warto przeznaczyć więcej czasu na wypoczynek i na
sen.