Dzięki
uprzejmości Usika mogę w końcu zamieścić obiecany film z tzw.
zarzutu barkowego. Ćwiczenie można wykonywać dynamicznie lub w
wolnym tempie. Jest to ruch dedykowany barkom i ramionom, dlatego nie
należy próbować nadmiernie izolować któregoś z zaangażowanych
mięśni. Dla większego skupienia na gorze ciała ćwiczenie
wykonuje się na siedząco, choć oczywiście jest także możliwa
wersja stojąc.
środa, 30 października 2019
wtorek, 29 października 2019
poniedziałek, 21 października 2019
Medytacja i trening mentalny cz. 4
Zamartwianie
się i planowanie
Jak
już pisałem, każdy z nas ma jakieś problemy. Począwszy o tych
banalnych, po bardzo poważne. Wprawdzie problemy będą się
zmieniać, ich natężenie rosnąć lub spadać, lecz rzadko zdarzają
się okresy w życiu, gdy nie ma żadnych kłopotów i nic nam nie
przeszkadza. Wobec problemów można przyjąć trzy postawy,
pomijając złudne wrażenie, że nadejdzie czas, gdy ich nie będzie.
Pierwsza postawa to nieustanne zamartwianie się: "Jak to
załatwić?", "Jak to zrobić?", "Co będzie
jeśli...?". Gdy pojawiają się poważniejsze kłopoty
zaczynają się zaburzenia snu, problemy jelitowe i inne objawy
psychosomatyczne. Postawa ta jest w pewnej mierze nacechowana
niewiarą we własne siły i możliwości. Muszę uczciwie przyznać,
że mimo lat pracy nad sobą, taka postawa nie jest mi obca. To
właśnie taki rodzaj stresu lub raczej formy podejścia do niego,
jest tym szkodliwym, o którym tak często trąbi się na około. W
odniesieniu do treningów siłowych często przejawia się to myślami
w stylu: "Dziś mi się nie uda za dużo ponieść",
"Ostatnio poszło dobrze, ale dzisiaj..." itp.
niedziela, 13 października 2019
Medytacja i trening mentalny cz. 3
Cele
- realne i nierealne
Jedną
z trudniejszych do opanowania umiejętności jest stawianie sobie
odpowiednich celów. Cele mogą być zbyt ambitne lub za mało
ambitne. W pierwszym wypadku w grę wchodzi nasze ego. W drugim
lenistwo. Każdy kto trenuje sporty siłowe chce być wielki i silny.
Wprawdzie panie nieco inaczej do tego podchodzą, ale na pewno też
chcą widzieć wyniki. Choćby w postaci zgrabnej figury w lustrze.
Jednocześnie mamy zaprogramowany ewolucyjnie mechanizm
minimalizowania wydatkowania energii. Jest to związane z tym, że
przez tysiąclecia dostęp do żywności był ograniczony, a
zdobywanie jej dość trudne. Dlatego ciągle w głębi duszy każdy
z nas jest trochę leniem. Inna sprawa, że występuje też mechanizm
optymalizacji wydatkowania energii. Im więcej się ruszasz, im
więcej podnosisz, tym bardziej - po okresie adaptacyjnym - zmniejsza
się wydatkowanie energii dla czynności, które często wykonujemy.
Być może to - wbrew wcześniej wspomnianym założeniom
ewolucjonistów o wrodzonym lenistwie człowieka - wyjaśnia,
dlaczego wiele ludów pierwotnych, a także społeczności
rolniczych, po dniu ciężkiej pracy ma jeszcze ochotę spotykać się
na tańcach i zabawach ruchowych. Urzędnik pracujący w biurze
ciężko toczy się do samochodu, a potem w domu opada na fotel. Jest
bardzo zmęczony. Natomiast człowiek biegający cały dzień po
lesie za pożywieniem lub ciężko pracujący na polu, idzie
wieczorem potańczyć.
środa, 9 października 2019
Medytacja i trening mentalny cz. 2
Typy
psychologiczne a medytacja
Kolejna
ważna sprawa to tzw. typ psychologiczny. Upraszczając wyróżniamy
trzy takie typy: optyczny, akustyczny i motoryczny. Mamy jeszcze typy
mieszane. Chodzi o to, jaki sposób uczenia się i percepcji
dominuje. Wg wielu ekspertów, ten sam sposób przyswajania będzie
zwykle najbardziej pomocny w doborze formy medytacji. Jednak
osobiście nie do końca się z tym zgodzę. Często np. u tzw.
wzrokowców nadmiar obrazów przeszkadza w skupieniu, a próby
zogniskowania świadomości na jakimś wybranym obrazie tylko
dekoncentrują. Można wprawdzie próbować postępować wg tych
powszechnych zaleceń, ale jeśli nie uzyskuje się dobrych efektów,
warto spróbować skupić się na takiej formie, która jest
przeciwna naszej konstrukcji psychicznej. Przykładowo wzrokowiec
może skupić się na jakiejś powtarzanej frazie lub doznaniach
płynących z ciała. Wydaje się, że typ psychologiczny nie jest do
końca wrodzony. Jest to raczej pewna nabyta dyspozycja, do której
przyzwyczaiła nas szkoła i kultura. Bywa, że forma medytacji po
latach się zmienia, gdy zmienia się nasz sposób percepcji. To jest
dla Ciebie dobre dzisiaj, niekoniecznie musi być dobre jutro.
niedziela, 6 października 2019
Medytacja i trening mentalny cz. 1
Dwie
skrajne postawy
Obecnie
w wielu dziedzinach życia mamy do czynienia z dwoma skrajnościami.
Jedna polega na kompletnym lekceważeniu psychologicznych aspektów
danej dziedziny. Często wręcz wyśmiewa się medytację czy różne
formy aktywizacji np. przed treningiem. Druga skrajność to
nadmierne skupianie się na psychologii. Jest to o tyle
niebezpieczne, że spory procent współczesnej psychologii nie ma
nic wspólnego z nauką. To zbiór błędnych założeń sięgających
jeszcze Freuda i jego następców. Również sporo później
powstałych szkół psychologicznych jest pełna błędnych założeń
i nadinterpretacji obserwowanych założeń. Niektórzy trenerzy
wręcz twierdzą, że nadmierne skupianie się na psychologicznych
aspektach może pogorszyć wyniki sportowe. Poniekąd zgadzam się z
nimi, choć... No właśnie. Jeśli ktoś ćwiczy od kilku miesięcy
i ma problem z tym, żeby iść na siłownię, szuka sobie wymówek
by nie ćwiczyć, to nie pomogą mu żadne techniki psychologiczne,
poradniki motywacyjne itd. Albo jesteś mężczyzną (kobietą),
czyli dorosłym człowiekiem, który konsekwentnie realizuje to co
sobie założył, albo rozkapryszonym dzieckiem. Takie dzieci czasami
mają nawet o 40 i więcej lat.
Subskrybuj:
Posty (Atom)