sobota, 18 października 2014

Dyskusja tak obszerna, że już nie wiadomo, jak ją nazwać...

213 komentarzy:

  1. Tak trochę luźno w kwestiach poruszanych w poprzedniej części. Ludzie paleo nie mieli rowerów ano krzeseł i wielu innych udogodnień :) Brak ćw. docelowego na zginacze kolana nie musi od razu oznaczać kontuzji. Po prostu może i nie warto ryzykować. Wielu starych mistrzów też robiło tylko podstawowe zestawy i było ok. Tyle, że oni byli od nas zdrowsi, układ nerwowy lepiej pracował i robili sporo fizycznie poza siłownią.
    I jeszcze - np. Wodyn uważa, że na pewnym etapie potrzebne są uginania ramion, by zabezpieczyć łokcie. Ma trochę racji, aczkolwiek myślę, że nie każdy musi, a przynajmniej niezbyt szybko.

    OdpowiedzUsuń
  2. cooler - trudno powiedzieć, co dla kogo jest osiągalne. Tego się nie da wyliczyć :). Tak samo, jak tego kiedy. zależy od proporcji włókien, układu nerwowego itd. Ogólnie gdyby się skupić na wytrzymałościowym aspekcie jakiegoś ćwiczenia, to zapewne jest to możliwe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Stefanie, u mnie w rodzinie babcia ma problemy z kamieniami nerkowymi. Wyczytałem, że nadmiar wit C może powodować ich powstawanie. Jak sie do tego ustosunkujesz?
    I mam jeszcze jedno pytanko. Raz na jakiś czas dopada mnie opryszczka wyskakująca na ustach. Czy jest jakiś sposób na walkę z nią?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak można, chcąc być traktowany poważnie, powoływać się na wpisy męskiej Astromarii tj. Kefira?

      Usuń
  4. Kamienie są zwykle raczej wynikiem braku wit C niż jej nadmiaru. Do tego może chodzić o brak tłuszczu lub nie te tłuszcze i wreszcie, a to dość częste o starszego pokolenia - nadmiar szczawianów. Plus twarda woda do picia. Zacząłbym od wyeliminowania tych dwóch czynników.
    Ciekawe jest, że lekarze twierdzą, że nadmiar C powoduje kamienie, a jednocześnie zaleca się na to picie oliwy z sokiem z cytryny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OK, poszukam jak walczyć ze szczawianami, dzięki ;)

      Usuń
  5. Wyszukaj wszystko co ma szczawiany: szpinak, rabarbar itd. i trzeba to bezwzględnie wyeliminować z diety. Wodę do picia dłużej gotować, najlepiej bez przykrycia.

    OdpowiedzUsuń
  6. co niby złego jest twardej wodzie? człowiek to nie pralka

    OdpowiedzUsuń
  7. Stefanie, pisałeś jakiś czas temu, żeby podczas picia rozpuszczonej witaminy C unikać kontaktu z zębami, a jeśli się nie uda, przepłukać je. Dlaczego? I jak bardzo niszczycielski jest wpływ witaminy C na zęby?

    OdpowiedzUsuń
  8. Panowie tutaj promocja na badania. Wydaje mi się, że całkiem przystępna akcja. W pakiecie jest: PSA całkowity, Lipidogram (CHOL, HDL, LDL, TG), Glukoza, Próby wątrobowe (ALT, AST, ALP, BIL, GGTP), Morfologia krwi,
    Testosteron, TSH, Kreatynina, CEA, CRP ilościowo, kwas moczowy.

    Cena z bonem: 60zł

    http://www.kobieta.diagnostyka.pl/#!lpmt/cyz3

    OdpowiedzUsuń
  9. Stefanie,

    Mój ojciec ma problemy z nadwagą, - nie jest na takiej diecie jak ja ;) - od ponad 2 lat jak ja jestem na swojej, to zaczął się W KOŃCU interesować jak to jest, że schudłem do 83 kg, kiedy on od bardzo dawna próbuje i nie może zejść poniżej 110 ;)

    Czuję, że już się łamie i będę w stanie go przekonać do swojego sposobu żywienia, jednakże jako jeden z ostatnich jego argumentów jest fakt, że ma problemy z wątrobą. Lekarze nakładli jemu do głowy że są one spowodowane tłustymi potrawami i to go jeszcze powstrzymuje przez zmianą.

    Nie bardzo wiem jak mu wytłumaczyć, że dieta może mu tylko pomóc. Może znasz jakieś artykuły, które mógłbym mu podsunąć, żeby coś było tam wspomniane o wątrobie itd. ?

    Nadmienię, że je bardzo dużo owoców (pomarańcze, mandarynki,banany), używa olejów, oliw do smażenia i jada pieczywo ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wrzuć mu historię tego kolesia 4 posty wyżej, kurde, jak ktoś jest ze starszego pokolenia to nie ma opcji, żeby wolał sałatkę z kurczakiem od boczku i żeberek :D

      Usuń
    2. A co mu się konkretnie dzieje z tą wątrobą?

      Usuń
  10. Twarda woda przy problemach z nerkami stanowi problem! Po prostu nie wyrabiają i są bardziej obciążone.

    Łukasz - jakby nie było jest to kwas choć stosunkowo słaby, więc jakiś tam wpływ na szkliwo ma. Więc lepiej na to uważać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jedna rzecz mnie zastanawia. skoro tak właśnie jest (przecież woda twarda zawiera po prostu dużą ilość jonów wapnia i magnezu), to czy dieta bogata w te składniki również powoduje problemy z nerkami?

      Usuń
  11. Daniel - przychylam się do pytania co dokładnie jest z tą wątrobą? Być może na tłuszcze też będzie musiał trochę uważać, ale to co je teraz na pewno mu nie pomaga, a raczej tym bardziej rujnuje wątrobę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Może Wy mi coś poradzicie odnośnie patelni żeliwnej, którą używam od tygodnia. Sprawa jest taka, że ogromnie przywierają mi do niej potrawy. Rozgrzewam patelnię, wrzucam smalec, czekam aż się roztopi i nabierze temp, a potem rzucam kawał mięcha i chlast, przyklejony do dna.. Próbowałem ją ponownie wypalać w piekarniku i podgrzewać na niej sól, nic to nie dało :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A umiesz Ty smażyć na patelni żeliwnej? Nagrzewasz powoli patelnię, kładziesz suche mięso? I nie zimne, tylko w temp pokojowej już jest?

      Usuń
    2. Tak, patelnia rozgrzewa się stopniowo, mięso jest wytarte w ręcznik papierowy. Zawsze wyciągam z lodówki z 30 min przed smażeniem..

      Usuń
    3. http://www.prezenty.pro/art/jak-smazyc-na-zeliwnej-patelni/

      Usuń
    4. Gabrysiu, widziałem to, nie działa..

      Usuń
    5. W takim razie spróbuj ją przepalić;posmaruj tłuszczem i wstaw na godzinę do rozgrzanego piekarnika o temperaturze 180 stopni...ja mam taką od lat i nic nie przywiera ale dno jest całe czarne ponoć żeliwne na początku tak mają ,że się przypala:)

      Usuń
  13. Co myślicie o kalistenice? Możliwe by koleś przez rok od zera robił flage itp.?
    http://www.youtube.com/watch?v=nqbFPN0SkLI

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam Chłopaki ! Stefan a spotkałeś się z tym że dieta low carb podnosi kortyzol z powodu małej aktywności insuliny ?

    OdpowiedzUsuń
  15. Marek, Stefan, moj ojciec ma stluszczenie watroby.

    OdpowiedzUsuń
  16. Pisałeś, że je dużo owoców. No to nic innego jak nadmiar cukru owocowego, fruktozy.
    Fruktoza podobnie jak glukoza jest cukrem prostym. Glukoza jest metabolizowana przez wszystkie komórki w organizmie, natomiast fruktoza jest metabolizowana wyłącznie w wątrobie. Z tego, iż nie jest pojemna, każdy nadmiar musi przerobić. W nadmiarze spożyta fruktoza zamienia się w trójglicerydy oraz wolne kwasy tłuszczowe. Część z nich zostaje powodując niealkoholowe stłuszczeniowe zapalenie wątroby, reszta odkłada się w tkankach tłuszczowych. Tłuszcz z przemian fruktozy kocha okolice jamy brzusznej. Ponadto wywołuje insulino-opornośc, podnosi ciśnienie, cholesterol, zaburza działanie leptyny- zjadłeś, ale ciało jest głodne, powoduje nadwagę. Tak z ciekawości: cukier w cukierniczce składa się z ok 50% fruktozy i glukozy. Jabłko zawiera ok 90% fruktozy. Większość produktów spożywczych jest napruta syropem glukozowo-fruktozowym.
    Twój ojciec jest każdego dnia zalewany dużą ilością węglowodanów. Zasoby glikogenu (szczególnie wątrobowego) ma przepełnione. Jego organizm od dłuższego czasu nie radzi sobie z nadmiarem węgli

    OdpowiedzUsuń
  17. Anonimowy - w przypadku chorób nerek wiele rzeczy się zmienia. Czasem dopiero dieta ujawnia takie choroby i potem się zwala na to czy tamto. Przy problemach z nerkami trzeba na wiele rzeczy uważać. Niestety nie można przyjmować ani dużo minerałów ani też białka!

    Daniel - tak jak napisał Alex. Jeśli Twój ojciec chce poprawy to powinien stopniowo ograniczyć ww niemal do zera. Również zero alkoholu. Natomiast białko i tłuszcz zwierzęcy raczej w dość umiarkowanych ilościach.

    Jacek - tu nie ma jednej odpowiedzi dla wszystkich. Dla jednych kalistenika będzie ok, dla innych nie. Zależy od celu i od możliwości.

    Maciek - a jesteś pewny, że ta patelnia nie jest czymś powleczona?

    OdpowiedzUsuń
  18. Felix - zobacz tutaj http://www.body-factory.pl/showthread.php?t=7394 Myślę, że to wystarczy za odpowiedź.

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam
    W posiłkach około treningowych można spożywać warzywa? Czy tylko białko i tłuszcz?

    OdpowiedzUsuń
  20. Lepiej w okolicach treningu odpuścić sobie warzywa.

    OdpowiedzUsuń
  21. W jaki sposób pić wodę z kwasem askorbinowym, by nie opłukiwać zębów z przodu? Trzonowce jeszcze idzie ominąć, ale takie zęby ajk jedynki i dwójki?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez słomkę, przyjacielu :D, przez słomkę.

      Usuń
    2. A co z plastikiem z którego zrobiona jest slomka? Nie będzie reagowal?

      Usuń
  22. Stefan polecasz na regenerację dysków lędźwiowych leżenie w wannie w ciepłej wodzie. Czy jak ktoś nie ma wanny, to leżenie na podłodze z ciepłą poduszką elektryczną włożona pod dolne plecy ma sens czy nie bardzo?

    OdpowiedzUsuń
  23. Patent z ciepłą wodą należy do Zaciorskiego, a przynajmniej u niego to znalazłem. Z praktyki wielu osób wiem, że pomaga. Jak to dokładnie działa od strony fizjologicznej jeszcze nie wyjaśniłem. Samo ciepło może coś pomoże, ale wydaje się, że woda jest tu dość istotna. Zresztą napisano całe tomiska na temat wpływu wody na organizm.

    OdpowiedzUsuń
  24. Czy tez macie tak, ze na lpw carb czesto chodzicie sikać? Tzn o wiele częściej niż reszta społeczeństwa. Czy to ja mam cos s nerkami?

    OdpowiedzUsuń
  25. Węglowodany zatrzymują wodę w organizmie, więc siłą rzeczy rezygnacja z nich oznacza pozbywanie się również wody.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mam nadzieję, że nikt nie będzie miał mi za złe umieszczenia tu poniższego (bardzo ciekawego) linku:
    http://ww.md-sklep.pl/viewtopic.php?p=186210&sid=cf881ea7074551ecba16cac2ba761e5d

    Traktuje on głównie o insulinie. Warto poczytać.

    OdpowiedzUsuń
  27. Panowie pytanie: podopieczna Wodyna, na zamieszczonym przez niego na fb filmiku robi front squat w zalozeniu atq 61kg ma wagi a ciezar 91. Robi przysiad poprawnie technicznie, ale nie schodzi jakoś bardzo nisko. Skomentowałem, że z niższym ciężarem mogła by zejść niżej czy więc na pewno jest ro full squat, ona odpisuje, że to jest full squat, bo jesli nie zrobi sie full squat, to nie da się "bounce" na dole, wiec to jest full squat. A co Wy o tym myślicie?
    https://www.facebook.com/video.php?v=863198763714358

    OdpowiedzUsuń
  28. Bounce to pauza? Ja przez ten blog mam zboczenie, na punkcie schodzenia w dół. Wg mnie ta dziewczyna robi bardzo. Tu bardziej chodzi o cięzar i jakąś promocję.
    Wole takie odmiany przysiadów http://www.youtube.com/watch?v=2VlcVn2gLkQ

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. * Wg mnie ta dziewczyna robi bardzo źle

      Usuń
    2. No niesamowity ten link co wkleiles! Ten koles to chyba jakis nowy Kłokov??? Niesamowite! I jak on to lekko robi. Huhu!

      Usuń
  29. No ona to robi i trenuje pod okiem Wodyna, bo to jego dziewczyna, jest jeśli więc piszę, że jeśli zrobiła bounce (odbicie) i to znaczy, ze to jest full squat, to raczej ona nie wiem tego od siebie, ale wlasnie od Wodyna, a z Wodynem trudno komukolwiek argumentować, bo to skuteczny praktyk i teoretyk.

    OdpowiedzUsuń
  30. Stefan czy picie smietanki rowniez jest akceptowalne. Myslalem ze znalazlem smietane 30%, ale okazalo sie potem, jak juz sie przyjzalem, ze jest to smietanka. Drugie pytanie, dlaczego trzeba uwazac na zeby przy piciu kwasu askorbinowego? Chodzi o odbarwienia, czy w czym jest problem.

    OdpowiedzUsuń
  31. Ale za to zwykły przysiad robi masakrycznie... http://www.youtube.com/watch?v=TNnTM_g9PO4

    Tak się zastanawiam o co w tym chodzi ? Pominę że znam osobiscie kilku starych mistrzów Polski w Kulturystyce, w fitness , a nikt nie robi z dupą do ziemi.

    Ps.Reda twój słownik nieżle miesza w wyrazach

    OdpowiedzUsuń
  32. Jest może ktoś na blogu kto robi suszone mięso?
    co sądzicie o takich wyrobach ?http://wyrobydomowe.blox.pl/tagi_b/8424/boczek.html
    Nie ukrywam że Szynka parmeńska, Chorizo , parówki to moje ulubione jedzenie, niestety w sklepowych dodatki takie że włos staje na głowie.Destroza,sacharoza,glukoza,tablica Menedlejewa itp) Robi ktoś takie rzeczy i mógłby sie pochwalić swoimi patentami ? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cooler tez szukam ale wszędzie w przepisach jest cukier mieszany z solą który podobno zabezpiecza mięso przed psuciem podczas suszenia.

      Usuń
    2. wystarczy tylko sól :) własnie wkładam poledwicę w ponczoche i podwieszam na karniszu przy otwartym oknie :)

      Usuń
  33. Kumpel kiedyś suszył schab i wołowinę (na chipsy ;) ) dużo pieprzu i chyba 3h na 150st w piekarniku ale nie pamiętam już

    OdpowiedzUsuń
  34. cooler, ja robiłem schab surowy lekko suszony. Wyszedł mi bardzo słony, ale jako dodatek do potraw bardzo smaczny. Jadłem też u znajomych polędwicę i też fajnie smakowała, tylko z tego co pamiętam w przepisie był biały cukier. Spróbuję przepisów ze strony którą podałeś, wygląda to świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  35. Reda - to jest ewidentne bicie rekordu, więc nie traktowałbym w kategorii dobrze, źle. To różni moje podejście o Wodynowego, że mnie w zasadzie rekordy nie interesują. Powiedzmy produkt uboczny. Szkoda na to czasu i zdrowia. Oni występują na różnych zawodach, więc to inna sprawa. Dochodzi jeszcze coś takiego, jak dopasowanie techniki do budowy danej osoby. Jednak ogólnie też mi się ten przysiad za bardzo nie podoba.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jednak to nadal rekord w półprzysiadzie, czyli pół-rekord:-D



      Usuń
  36. Mateusz24 - jeśli ta śmietanka nie ma jakichś cudów w składnie to można. W piciu wit C chodzi o to, że to jest kwas i może niszcząco wpływać na szkliwo. Przy czym nie należy popadać w skrajności. Jak cała dieta jest ok i się w miarę szybko przełknie ten kwas, to nie powinno się nic stać.

    OdpowiedzUsuń
  37. Stefan, czy pojawiły się jakieś problemy ze spamem na stronie? Bo znowu trzeba przepisywać teksty z obrazków przy postach. Przed chwilą przez 5 minut się z tym męczyłem, bo nie byłem w stanie odczytać, co tam jest nabazgrane :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nic nie zmieniałem. Chyba, że znowu google coś miesza.

    OdpowiedzUsuń
  39. W ustawieniach nic się nie zmieniło. Weryfikacja obrazkowa jest wyłączona, więc nie wiem co jest grane.

    OdpowiedzUsuń
  40. http://www.dobreprogramy.pl/Poranna-awaria-Google-tylko-podkresla-problem-uzalezniania-od-dostawcow,News,58668.html

    OdpowiedzUsuń
  41. Co powiecie o tej butelce wielokrotnego użytku?
    http://allegro.pl/bobble-butelka-ekologiczna-z-filtrem-550ml-kolory-i4632653496.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Używam takiej, napełniam tuż przed treningiem wiec szkodliwością tworzywa sztucznego się nie przejmuje zbytnio, ogólnie jestem zadowolony.

      Usuń
    2. Szkodliwa raczej nie jest, bo to chyba ten dobry plastik. Co Stefanie o tym myślisz?

      Usuń
  42. Przysiady tej dziewczyny w moim mniemaniu to jakaś katastrofa aż wierzyć mi się nie chce ze Wodyn na coś takiego pozwala, cała się chwieje z tym ciężarem, niech bije rekordy dalej z taką postawa w przysiadzie a skończy na kanapie bądź w łóżku na długie miesiące.

    OdpowiedzUsuń
  43. No Dominique)ta dziewczyna) miała już problemy z lędźwiami, ale jednak Wodyn raczej wie co robi...ja też wolę niżej i bez rekordów, ale trudno mi na poważnie argumentować z kimś kto całe życie poświecił na zdobywanie tej wiedzy i ma PICP (czy jak tam ten skrot sie pisze) od Poliquina level 5 najwyższy... Może rzeczywiście tak jak Stefan pisze, ze chodzi o rekord.

    OdpowiedzUsuń
  44. Ja właśnie robię certyfikat HWDZIEDZWSA i stwierdzam, ze jak ma problemy z lędźwiami to niech zacznie od przysiadu trzymając sie drabinek a nie z taką ciężką sztangą. Jeszcze jakiś początkujący chcąc obejrzeć technikę wpadnie na ten filmik i zrobi sobie kuku.

    OdpowiedzUsuń
  45. Stefanie czy robiąc snatch grip deadlift pozycja początkowa może być taka jak w snatchu?Chodzi mi o wykonywanie tego ćwiczenia jako asysty do power snatcha.

    OdpowiedzUsuń
  46. Ja też mam pytanie, Stefan, co sądzisz o cwiczeniu które wygląda jak pushpress z tym ze z za głowy? Bedzie tak samo kontuzjogenne ,jak zwykłe wyciskanie sztangi z karku ?

    OdpowiedzUsuń
  47. Jestem w trakcie urządzania siłowni w domu. Co polecacie pod sztangę? znalazłem taką matę http://www.polymaxpolska.pl/rubber-matting-and-flooring/gym-mats/rubber-fitness-interlocking-mats. Co wy, macie u siebie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja u siebie położyłem jedną na drugiej dwie płyty OSB, a na to stary dywan.

      Usuń
  48. kaosuhm - tak, ale pamiętaj, by podnosić z martwego punku. Cieżar leży na ziemi.

    cooler - raczej bym nie ryzykował. Jak ktoś ma zdrowe stawy i rotatory to może, ale wg mnie nie warto.

    OdpowiedzUsuń
  49. Butelka teoretycznie powinna być ok. Na ile zapewnienia producenta są prawdziwe, tego nigdy do końca nie sprawdzimy.

    OdpowiedzUsuń
  50. widzieliście chinczyka?? czterokrotność wagi w przysiadzie :)

    http://www.youtube.com/watch?v=oIEIn_H9ep0

    OdpowiedzUsuń
  51. Chińczykowi nie zaliczam. Już ta panna lepsza https://m.youtube.com/watch?v=6zbYZl_Hpu8

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cooler, mógłbyś pokażą swoj przysiad? Pelny atg bez butt winka? Jesli krytykujesz wszystkich to pokaz jak ma to wyglądać.

      Usuń
  52. Jessica spoko, ale -jak już wybrzydzamy;)- to z mojej perspetywy (wiadomo, że nie jestem wybitneym autorytetem wciąż niestety;) za bardzo ona się "rzuca" w dół. Takie jakby crossfitowe przyzwyczajenie (że lepiej = szybciej, bo się wiećej razu uda wykonać). A Chińczyk no moze nie jest to naglebsze atg świata ale wygląda na to, że to jest jakiś power lifter i podobnie jak niesamowitego Jana
    Łukę, atg przysiady ich nie obowiazują?

    btw: "W dniu 3 września 2014 roku w hali Arena Gdynia w przerwie meczu piłki ręcznej, nasz siłacz podołał ciężarowi 425 kg w tzw. „żelaznym ciągu”. Jest to kolejny jego rekord w tym boju. Przypomnę, że 7 czerwca skończył 65 lat. Jego przypadek udowadnia, że człowiek może robić postępy w sportach siłowych nawet w baardzo dojrzałym wieku i nawet na poziomie wysoce wyczynowym.(...)

    "1 czerwca w Sopocie odbyły się kolejne pokazy siłaczy. Molo już nie raz okazało swoją gościnność a tym razem Jan Łuka kolejny raz sprawdził czy nadal może poprawiać swoje wyśrubowane rekordy. Siłacz ciągle pokazuje, że ludzkie możliwości są niezbadane i mimo 64 lat można poprawiać nawet wybitne wyniki."

    http://janluka.pl/

    Stefan a czy -jeśli sie mądrze ćwiczy, żyje, je- to nawet -jeśli już sie dożyje- można robić postepy kolo 85-90lat? Pamietam, ze byl jakis (Norweg?), który w wieku 85 cisnął wręcz niesamowicie, a chyba rok temu w USA (Detroit?) jakiś 92 letni potomek znanego silacza ciągnął autobus-ciężarółkę zębami... Czy więc można sobie periodyzację do śmierci ustawić? Tak, żeby ćwiczyć do samego końca i umrzeć do końca realizując plan (razem ze śmiercią wpisaną w periodyzację treningu haha) :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  53. http://www.strengthsensei.com/pearls-from-dmitry-klokovs-teachings-part-1/

    OdpowiedzUsuń
  54. i, wracajac do Jana Łuki, nie moglem się powstrzymać tak pięknie o sporcie siłowym mówi na końcu tutaj Pan Jan.
    https://www.youtube.com/watch?v=oRZtKTc_u_w

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mądrze mówi ale tu np. odwala niewybaczalną bonanzę.
      Pokłóciłem tu się kiedyś z tym pokemonem Keizerem. Widzę, że nawet kilka komentarzy celowo usunięto.
      https://www.youtube.com/watch?v=NnPxVOQSuIA

      Usuń
    2. Kaiserem miało być...i tak to pokemon:-D

      Usuń
    3. Nie rozumiem. Nie podoba Ci się RDL, który tam Łuka pokazuje?

      Usuń
  55. Panowie, gdzies bylo info na temat męskich boczków. Tzn tego tłuszczu na bokach brzucha (boczki potocznie). Mógłby mnie ktos nakierować gdzie tego szukać. Bo potrzebuje stoczyć z nimi walkę i chce cos wiecej o nich wiedzieć. Tzn co powoduje ich powstawanie itp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Reszta świetna, tylko boczki zostały? :)

      Usuń
    2. Walkę musisz stoczyć z całym tłuszczem. Jak tylko boczki chcesz usunąc to polecam skalpel.

      Usuń
    3. Hah, ogólnie nie jest źle. Jakby to powiedzieć jestem fit, piła 2 x w tygodniu, poza tym treningi w domu. Brzuch fajnie widać, ale nie mogę tych boczków zwalczyć. Tak wiem, ze tłuszcze i może ?fitoestrogeny?, ale chętnie poczytałbym coś sensownego na ten temat.

      Usuń
  56. Ciekawe ile pan Luka podepnie ciężaru do podciagania nachwytem. W ten sposób co my, pełny zwis, łopatki i dotknięcie drążkiem klatki lub mostka. Na pewno nie więcej od nas. To samo sie tyczy pełnych przysiadów i dipsow. Ja od roku nie mam już żadnych autorytetow po tym jak zrobiłem największy postęp w życiu. Wole zrobić 3 pełnych squatow ze 160 kg niż 25 cwiercprzysiadow z tym ciężarem. Ale i tak szacun za to ze twym wieku ma tyle siły.

    OdpowiedzUsuń
  57. Czym innym jest kulturystyka rozumiana jako trening dla zdrowia, a czym innym takie sporty jak trójbój czy strongman. My skupiamy się na tym, żeby było jak najbardziej technicznie i poprawnie i ma to swoje uzasadnienie ale trójboista ma za zadanie zejść poniżej równoległości i głębiej nie musi. Czy jest to dobre czy złe? Zależy od punktu widzenia. Ja wolę kulturystykę.

    OdpowiedzUsuń
  58. Moja dziewczyna chce zacząć trenować razem ze mną. Nigdy wczesniej nie miała styczności z siłownią. Wiem, ze trzeba zacząć od złotych ćwiczeń i powoli zmieniać dietę. Co jeszcze możecie mi poradzić? Nie wiem czy jest sens by szla od razu na siłownię czy nie wystarczy by na razie pracowala nad technika w domu z kijem od miotly ;) Proszę o jakas pomoc.

    OdpowiedzUsuń
  59. Dokładnie tak, co innego normalny trening, a co innego rekordy. Zresztą im rzadziej podchodzi się do rekordów tym lepiej. W sumie nie warto. Już dawno nie sprawdzałem ile w tym czy w tamtym i dobrze mi z tym :)
    Pytanie Redy jest ciekawe. Chyba trudno na to jednoznacznie odpowiedzieć. Gdyby wszystko było idealnie to kiedy następuje spadek możliwości? Powszechnie uważa się, że po 30 roku już się zaczyna powolny spadek. Wielu starych siłaczy udowadnia, że i po 70 można bić swoje rekordy. Być może można tę granicę przesunąć znacznie dalej.

    OdpowiedzUsuń
  60. Boczki trudno usunąć, bo jest to mocno powiązane z kortyzolem. Jak ktoś ma skłonności do mocnego podlegania wszelkim stresom to jest niemal walka z wiatrakami. W tej sytuacji podejmowanie jakichś dodatkowych działań w celu ich spalenia poza normalnym treningiem i dietą tylko pogarsza sytuację. Ciągle opracowuję specjalną metodę na ten problem, ale póki co jeszcze daleko.

    OdpowiedzUsuń
  61. Jarek to zależy. Jak wygląda aktualnie u niej technika przysiadu, czy potrafi się podciągnąć, zrobić dipsy itd. Czy ma jakieś wady postawy? Czy chodzi dużo na szpilkach? To ostatnie praktycznie z każdej kobiety prędzej czy później zrobi niepełnosprawną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Technika slaba i podciagnieciu i dipssch nie ma mowy... Na szpilkach nie chodzi prawie w ogóle, ale ma nadwagę :/ Dlatego nie wiem jak jej doradzić.

      Usuń
  62. Przede wszystkim zmiana diety. Przysiady można szlifować z kijem. Do tego pompki nawet tzw. damskie i np podciąganie grubaska jeśli da radę. Nawet może zacząć od przyciągania ciała do futryny. To na początek i nie musi od razu chodzić na siłownię. Coś więcej to już trzeba by sprawdzić całą sylwetkę.

    OdpowiedzUsuń
  63. http://www.naturesplatform.com/health_benefits.html Polecam wszystkim posiedzieć sobie codziennie w takiej pozycji chociaż chwilkę :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Stefan, a my nie powinnismy bić rekordów tydzień w tydzień? Oczywiście w rampach. Ja staram sie tak robić, ale może odpuszczać co jakiś czas, bo trochę mnie gnaty bolą zgodnie z metodą Kaizena. Wiadomo ze człowiek nie zawsże sie wyśpi a problemy w ciagu dnia tez obniżają formę i motywacje

    OdpowiedzUsuń
  65. Nie do końca. W rampie występuje dodatkowe zmęczenie, więc ostatnia seria jest w pewnym oddaleniu od potencjalnego rekordu. Druga sprawa, że do bicia rekordu trzeba się przygotować kilka tygodni. Wreszcie trzecia, rampa tez nie zawsze i nie każdego dobrze działa. Przychodzi czas, by od niej odejść, a potem znowu można wrócić itd.

    OdpowiedzUsuń
  66. Właśnie ten okres przygotowawczy do bicia rekordów jest głównym powodem, dlaczego nie warto tego robić. Do tego dochodzi zmęczenie CUN i mamy parę tygodni praktycznie bez progresu na treningach.
    Ale zaciekawiło mnie pytanie Coolera i to, co odpisałeś. W jaki sposób podejść do pobicia rekordu w większej ilości powtórzeń danego ćwiczenia? Powiedzmy, że ktoś chciałby sprawdzić ile razy jest się w stanie podciągnąć. Jak się za to zabrać, w takim szerszym rozumieniu?

    OdpowiedzUsuń
  67. Tylko, że to jest trochę co innego. Zwykle pisząc o rekordzie mamy na myśli jedno powtórzenie z maksymalnym obciążeniem. W przypadku rekordu ilościowego to się wszystko zmienia. Dużo jednak zależy od cech indywidulanych, jak i od krzywej wzrostu siły dla danego ćwiczenia. To nigdy nie przebirga liniowo. Może się okazać, ze w niektórych wypadkach łatwiej zwiększać siłe niż wytrzymałość i odwrotnie. Np. wiosła i MC to typowe ćwiczenia, w których po przekroczeniu pewnej liczby powtórzeń wyniki zaczynają gwałtownie maleć. Dlatego nie opłaca się robić ich na wysokich zakresach. Są też sytuacje odwrotne.
    W praktyce przygotowanie do takiego rkeordu ilościowego polega na przewidzeniu ile mniej więcej jesteś w stanie zrobić. Dajmy na to 2o razy. W takim razie zaczynasz od częstego robienia 1-2 serii po 10. Coś w rodzaju smarowania gwintów, choć może być tak, że robi się to tylko 3 razy na tydzień. Co tydzień dodajesz sobie 2 powtórzenia, jak dojdziesz gdzieś do 16-18 to wtedy na kolejnym treningu próbujesz pobić rekord. Robisz na maksa.

    OdpowiedzUsuń
  68. Dokładnie tak wygląda moja praktyka z MC. Im więcej powtórzeń, tym bardziej odstaje on od przysiadu. Ale na niskich zakresach jestem silniejszym w martwym. Nie sprawdzałem nigdy jaka jest dokładnie granica, ale myslę, że coś koło 5 powtórzeń.
    Na marginesie, ostatnio polecałeś mi żurawie, ale czy ta przewaga MC nie oznacza właśnie silniejszych hamstringów?

    OdpowiedzUsuń
  69. Tak, ale MC to głównie dominata prostowników biodra, a żuraw zginaczy kolana.

    OdpowiedzUsuń
  70. Stefan, mam pytanie odnośnie wiosła bo wydaje mi się, że wspominałeś wcześniej, iż ruch nie powinien być wykonywany do samego końca tj. czy jak przyciągamy sztangę do siebie, która idzie blisko ud kończymy ruch w momencie uzyskania równoległości ramienia z tułowiem i nie ciągniemy sztangi aż do samego podbrzusza?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. właśnie doczytałem u Wodyna więc pewnie potwierdzisz "...kosc ramienna powinna zakonczyc swoj ruch w pozycji mniej wiecej rownoleglej do linii kregoslupa"

      Usuń
  71. Dokładnie tak. To jest ćwiczenie, które daje ogromne możliwości silowe, jak ciągniesz za daleko tracisz cały potencjał tego ćwiczenia.

    OdpowiedzUsuń
  72. Co uważacie o zielonej kawie? Można pić zamiast czarnej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymałbym się od tego z daleka. Nowy marketingowy hit, a tak naprawdę zaburza pracę jelit i może zwiększać ryzyko nabycia syndromu metabolicznego.

      Usuń
  73. Stefan, w tej grupie paleo na fb, Jah maya (to bohater pierwszej czesci tego programu "Tabu" (chyba najbardziej zaangażowany i świadomy polski "paleo-ista" wspomniał, że węgle znajdują się także w każdej komórce zwierzęcej a w podorobach może być tych węgli więcej. Tak z ciekawości, z czego to wynika? Ja jestem -juz sie po podstawówce zresetowałem- z biologii/budowy komórki itd więc może moje pytanie nie jest najmądrzejsze, ale i takie pytania zadaję :)

    OdpowiedzUsuń
  74. http://natemat.pl/121759,uwaga-weganie-i-wegetarianie-naukowcy-oglosili-ze-rosliny-czuja-kiedy-sa-zjadane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stop, bestialskiemu torturowaniu roślin ! :)

      Usuń
  75. Reda, a glikogen który masz w mięśniach? Przecież to cukier

    OdpowiedzUsuń
  76. I logicznie rżecz biorąc wątroba magazynuje glikogen wiec tam jest najwiecej cukru.
    Kiedyś już pisałem w jakiejś dyskusji o Barfie dla ludzi, można wprowadzać więcej surowizny do diety, tylko stopniowo tak jak z węgli na tłuszcz. Inne enzymy biorą udział w trawieniu wiec szybkie przejście może spowodować wzdęcia i bóle brzucha. Swojego psa barfuje surowym mięsem i warzywami, efekty są niesamowite. Je dużo mniej, wyrasta mu piękna sierść , jest pełen energii. Człowiek to nie pies nie jest typowym miesozercà ma dłuższy przewód pokarmowy ale myśle ze obróbka cieplna zabija wiele wartościowych składników w mięsie i jajach (glutation) i białko ulega denaturacji.

    OdpowiedzUsuń
  77. Kiedy tylko mogę staram się jeść na surowo ale przy stanie dzisiejszego mięsa to jedno wielkie ryzyko. Bałbym się tak ruszyć wieprzowinę albo kurczaka. Wołowina jest na szczęście dobra no i jajka łatwo znaleźć dobrej jakości. Te ostatnie nawet jak poddaję obróbce to zawsze jest to bardzo słabo wysmażona jajecznica albo jajka na miękko. Zupełnie inaczej się je i czuje po takim jedzeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  78. Stefanie, założyłbyś mi dziennik?

    OdpowiedzUsuń
  79. Czy mógłby ktoś wrzucić link do poprawnie wykonanych wioseł i uginania ramion na modlitewniku? Bardzo byłbym wdzięczny.

    OdpowiedzUsuń
  80. Maciek - filmów z wiosłami szukaj u Wodyna. Ogólnie te 2 ćwiczenia są strasznie kaleczone w necie.

    Krzys - zaraz założę :)

    OdpowiedzUsuń
  81. Stefanie co powiesz o wioslowaniu w wykonaniu Doriana Yatesa? Wg przypomina ono wioslowanie wg Twoich zalecen i mogloby posluzyj jako poprawny film instruktazowy.

    http://www.youtube.com/watch?v=rNjwZ1fxtCQ

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  82. W miarę. Byle na dole nie łamać tak pozycji technicznej jak on.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stefanie a propo wiosłowania co myślisz o wiosłowaniu Pendleya?

      Usuń
    2. Raczej nie polecam. 90% osób nigdy nie zrobi tego prawidłowo bez łamania postawy technicznej.

      Usuń
  83. Mam pytanie do Ciebie Stefan i pozostałych trenujących związane z podciąganiem i dotykaniem drążka klatką piersiową. O ile przy podchwycie nie ma większych problemów, to przy nachwycie już są. Moja ostatnia rampa: Podciąganie nachwyt + 0/5/10/12,5/15/17,5/20kg x 3 . Do 12,5kg drugie powtórzenie udało mi się jeszcze dotknąć drążka klatką. Później już niestety brakowało 2-5cm. Podciągam się tak mniej więcej że barki są na poziomie drążka, ale przy większym ciężarze już nie mogę dotknąć drążka klatką. Czy powinienem przerwać już przy 12,5 kg? Jak widać jeszcze jest dosyć duży zapas sił.

    Drugie pytanie dotyczy wyrobu własnych wędlin. Czy ktoś korzysta z osłonek barierowych do wyrobu wędlin. Czy one mogą być szkodliwe dla zdrowia? Tu przykład http://www.tradismak.pl/pl/p/Oslonka-barierowa-termokurczliwa-a-1mb/205

    OdpowiedzUsuń
  84. Siouks, wydaje mi się, że powinieneś przerwać przy 12,5kg, skoro po tej serii przestajesz robić poprawnie (nie dotykasz klatką drążka). I może zmniejszyć skok kg z serii na serię jeżeli masz mniejsze obciążenia. Jak czujesz że przy 12,5 kg masz jeszcze trochę siły, to dorzuć regresje np. 2 serie na maxa bez obciążenia. - ja teraz u siebie tak zrobiłem i skończyłem trening naprawdę zadowolony ;)

    OdpowiedzUsuń
  85. To ja dopytam: a co da takie wykonanie dwooch ostatnich serii poza pompą? Co daje taka regresja? (Pewnie każdemu co innego).

    i -czy to coś zmienia?- http://www.independent.co.uk/news/worlds-top-sweetener-is-made-with-gm-bacteria-1101176.html

    OdpowiedzUsuń
  86. Powoduje dodatkową aktywację układu nerwowego, zwiększa wytrzymałość siłową.

    Co ma zmieniać? :) Obecnie nikt nie jest w stanie przewidzieć na dłuższą skalę skutków zabaw współczesnej inżynierii genetycznej. Zabawa dzieci grantami wydaje się przy tym całkiem niewinna. A aspartamu i tak nie używamy.

    OdpowiedzUsuń
  87. Zielona herbata - też mocno przereklamowana. Z moich własnych obserwacji wynika, że wiele osób ma po niej problemy żołądkowe. Więc najpierw należy sprawdzić, jak na kogo działa. Inna sprawa, że ludzie piją i jedzą wiele rzeczy i nie dają się przekonać, że to czy tamto im szkodzi skoro w TV było, że to zdrowe.

    OdpowiedzUsuń
  88. Podczas przysiadów na płaskim podłożu nawet przy średnich ciężarach nie potrafiłem utrzymać odpowiedniej sylwetki, bardzo się garbiłem, a kolana uciekały do wewnątrz. Po podłożeniu sobie czegoś pod pięty wreszcie poprawnie wykonałem głęboki przysiad, i to z większym ciężarem; poczułem to ćwiczenie na nowo. Chciałbym się dowiedzieć, czy zawsze mogę ćwiczyć z podkładkami, a jeśli nie, to dlaczego?

    OdpowiedzUsuń
  89. Nie, bo omijasz problem zamiast go rozwiązać. Porozciągaj i wzmocnij pośladkowe. Tak będziesz tylko wzmagał dysproporcje, co kiedyś nagle wyskoczy w nieprzyjemny sposób.

    OdpowiedzUsuń
  90. Patryk ja chwilę przed tym zanim "spotkałem" Stefana tez robiłem na podkładach (przy złej technice - kolana do przodu). Ja przeczytałem o tym u Wodyna. Zacznij się rozciągać, codziennie przysiady na sucho, przytrzymaj się czegoś (np framuga drzwi) i przysiady do samej ziemi i spróbuj w tej pozycji wytrwać trochę itd. Efekty przyjdą zanim się obejrzysz. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  91. Stefan, masz na myśli półmostek biodrowy?

    siouks, w porządku, dam sobie jeszcze szansę, dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  92. Pólmostek też. Do tego uginanie nóg na maszynie leżąc. Rozciąganie średnich i mniejszych pośladkowych.

    OdpowiedzUsuń
  93. Witam.

    Niestety w mojej rodzinie wystąpiła nieprzyjemna choroba tzn cukrzyca typ 1 osoby dorosłej. Zastanawiamy się nad tym jak sobie poradzić i zmniejszyć podawanie insuliny. Rozwiązaniem jest zwiększenie ilości tłuszczu a ograniczenie cukru i np spożywanie ww podczas jednego posiłku.
    Zeby takie zmiany zastosować potrzebuje namiary na jakąś literaturę , artykuły które rozwiały by wątpliwości tej osoby. Jeżeli ktoś zna to prosiłbym także o nazwiska jakiś autorytetów które takie rozwiązanie zalecają.
    Wszyscy lekarze zalecają dietę zrównoważona tji 1500kcl z 65%ww i kilka razy dziennie inslinę więc naprawdę przed jakimiś zmianami potrzebujemy się pewnić.
    Pozdrawiam i przepraszam za troszkę chaotycznego posta.

    OdpowiedzUsuń
  94. Czy na pewno chodzi o cukrzycę typu 1? Jeśli tak, to raczej podawanie insuliny jest konieczne, bez tego się nie da. To nie jest tak jak w cukrzycy typu 2, gdzie można się wyleczyć. Tak czy siak, ograniczyć węglowodany i tak warto. Proszę zapomnieć o liczeniu kalorii, człowiek to nie piec, o czym już wielokrotnie pisałem. Liczy się gramaturę składników.

    OdpowiedzUsuń
  95. Tak typu 1, dokładnie lada
    Wiem że trzeba podawać insulinę ale im więcej ww tym więcej insuliny. Na razie jeszcze trzustka coś tam wydziela tej insuliny i nie potrzeba zastrzyków ale ma się to podobno zmienić i będzie taka konieczność w przyszłości. Więc chciałbym poczytać opinie ludzi którzy zalecają dietę wysoko tłuszczową przy cukrzycy typu 1.

    OdpowiedzUsuń
  96. Ważna dla mnie jest literatura, osoba ta jest całkowicie nie przekonana do takiej diety i na podstawie artykułów z neta nie mogę jej przekonywać do zmiany zdania

    OdpowiedzUsuń
  97. Cukrzyca typu I to choroba autoimmunologiczna i leczenie jest zbliżone jak przy innych chorobach autoimmunologicznych. Skoro póki co nie trzeba podawać insuliny to rokuje to bardzo dobrze na przyszłość.
    Literatury po polsku pewnie nie ma, mam nadzieję, że zdajesz sobie z tego sprawę.
    Ten post http://www.tlustezycie.pl/2014/05/funkcjonalne-podejscie-do-chorob.html będzie dobrym punktem wyjścia

    OdpowiedzUsuń
  98. Artr, a może jednak nie warto z góry skreślać porad diabetologów?
    To właśnie oni z cukrzykami (i cukrzycą w ogóle) najczęściej pracują w przeciwieństwie do samozwańczych ekspertów od wszystkiego (zwłaszcza od "jak zdrowo żyć?"), co to ni razu nawet nie przekroczyli progu uniwersytetu

    OdpowiedzUsuń
  99. Niestety Druga Zasado Dynamiki, gdybyś cokolwiek wiedział o tym, jak wygląda w medycynie tzw. konwencjonalnej diagnozowanie i leczenie chorób autoimmunizacyjnych to byś nigdy czegoś takiego nie napisał ;)
    Co sam się nachodziłem i nasłuchałem to moje. I nie ma chyba bardziej zadufanych w sobie ludzi, jeżeli chodzi o zawód, niż lekarze

    OdpowiedzUsuń
  100. F=m*a, od której z przytoczonych przez Artra porad polecałbyś zacząć? :)

    OdpowiedzUsuń
  101. rozumiem 3D, że w przeciwieństwie do mnie (tego co na to Księżycu żyje), Ty znasz wszystkich lekarzy jacy praktykują obecnie? Każdego, bez wyjątku odwiedziłeś i każdy w swoim zadufaniu orzekł same głupoty?
    Jak tak, to uznaję Twoją generalizację

    Chciałem jedynie zaznaczyć, że dość ryzykownym jest odsyłanie pacjenta o którym się tak naprawdę niewiele wie, od lekarzy do jakichś naturopatek (tłuste życie), co to cudownie została ozdrowiona dietą paleo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. *rzecz jasna ja nie znam wszystkich lekarzy, to dla jasności

      Usuń
  102. Nikt tu nikogo nie odwodzi od korzystania z porad lekarzy, jednak jeśli takowy radzi człowiekowi z cukrzycą dietę z przewagą węglowodanów, to zdecydowanie trzeba szukać innego.
    Po drugie każdy ma prawo do poszukiwania wiadomości i uzyskiwania wiadomości o stanie swojego zdrowia. To prawo lekarze też aż nader często łamią zbywając pacjenta.
    F=m*a - skoro na tej stronie są same głupoty, to po co tu ciągle przesiadujesz?

    OdpowiedzUsuń
  103. Nikt bezpośrednio nie nawołuje do porzucenia medycyny konwencjonalnej (zapewne ze strachu przed odpowiedzialnością karną), lecz pośrednio dzieją się rzeczy co najmniej dyskusyjne. Czy linkowanie do portali typu tłuste życie, kefir czy innych korwinoidalnych antysystemowców nie jest nawoływaniem do przejścia na stronę "przeciwną"? czy generalizowanie jakoby np. wiedza lekarzy na temat alergii była daleko w polu nie jest sugerowaniem, by posłuchać nas - ekspertów z dyplomami ze wszystkiego, tylko nie z tego o czym piszemy - by jednak nie ufać lekarzom? Bo skoro całym światem rządzą koncerny farmaceutyczne, a lekarze są na ich usługach (poza tymi co mają takie poglądy jak dogmaty tego bloga) - to co ma pomyśleć szary człowiek? Wybrać albo uzależnienie od leków Big farmy albo naturopatię?

    I to wszytko pod kuszącą frazą: "niezależne myślenie".

    OdpowiedzUsuń
  104. Coś czuję, że ktoś się tu niedługo popłacze. Skąd Ty w ogóle bierzesz te wszystkie bzdury? Zarzucasz innym bezmyślność, a sam zachowujesz się, jakbyś miał paranoję. Jeżeli cała krytyka na jaką Cię stać to wyśmiewanie paru linków, które ktoś gdzieś wkleił, to może lepiej się zastanów, czy warto. O reszcie nawet nie ma co pisać, bo wziąłeś to chyba gdzieś z sufitu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak popłaczę się, ale chyba z tego chochoła co stawiasz

      poczytaj sobie ten blog (jeszcze raz) i sam zobaczysz o co mi chodzi

      Usuń
  105. https://www.facebook.com/jakmotyl?fref=ts
    jak ktoś musi mieć wszystko przyklepane oficjalną strukturą prawną, dyplomami i tytułami to proszę

    OdpowiedzUsuń
  106. Jak to jest z tym spaniem. Jedni mówią, że 6h, drudzy, że 8, a jeszcze inni, że 10. Podobno zależnie od człowieka. Jestem trochę skołowany, bo nie odczuwam różnicy między spaniem 6.5, a 8h. Jak dobrać optymalną długość snu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodź przez kilkanaście dni spać o tej samej porze (najlepiej 22) i nie nastawiaj budzika. Jak będziesz się sam budził i chętnie wstawal z łóżka to znaczy, że sen był ok. 7-8h to zwykle dobre widelki dla zdrowych, aktywnych (ale nie wyczynowo) ludzi

      Usuń
  107. Maciek, to chyba złożona sprawa, bo nie liczy się tylko sen w jednej dobie, ale suma z kilku (jeśli raz nie dospisz, dasz radę, jesli to beda trzy dni pod rzad no to moze byc problem) itd. No i zalezy co robiles w nocy, jak masz wyregulowany układ hormonalny, co jesz itd. Wg mnie najlepjiej sie wysypiam i wstaje kiedy spalem np 7 godzin, chociaz moglem i 9, ale, po pierwszym przebudzeniu, uznaje, ze juz jest ok i ruszam do dzialan i jestem bardziej aktywny niż gdybym spał 9 godzin.

    Fma - konsekwenty trolling :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Panowie ;) To jeszcze zapytam o orzechy laskowe. Można je jeść same czy najlepiej z jakimś posiłkiem? Unikać orzechów w posiłkach w pobliżu treningu?

      Usuń
    2. Chodzi o to, żeby z nimi nie przesadzac i zmieniać orzechy.
      http://www.strengthsensei.com/the-meat-and-nut-breakfast/

      Usuń
  108. F=m*a jakoś nie chce widzieć tego, że prawie nie ma dnia, bym kogoś nie wysyłał na badania do lekarza. Wywleka pojedyncze rzeczy z kontekstu, by mieć na co bluzgać. Na moje pytania, które wydaja mu się niewygodne wcale nie odpowiada, więc i do tego pewnie się nie odniesie. Ja mógłbym wprawdzie jeszcze parę rzeczy wyjaśnić, ale nie ma to sensu.
    Nie życzę Ci, byś kiedyś był ciężko chory, ale być może wtedy przekonasz się jak to jest fajnie na własnej skórze i jaką wspaniałą opieką medyczną zostaniesz otoczony. No chyba, że śpisz na kasie.
    Ja ze swej strony jestem tak przeciw nadużyciom medycyny konwencjonalnej, jak niekonwencjonalnej. Na tym kończę wszelką dyskusję z Tobą choć właściwie żadnej dyskusji nie było, bo jak dyskutować z fanatykiem?

    OdpowiedzUsuń
  109. Umówmy sie ze żaden lekarz nie ma wiedzy o diecie. Bo niby skąd ma umieć jak tego nie ma w programie? Dieta cukrzyka to jedzenie mnóstwa błonnika, zamiana chleba białego na ciemny. Często mam sytuacje ze przychodzi cukrzyk, prosi o syrop na kaszel bez cukru a w siatce z biedrony same drożdżówki. Przykro mowić bo w mojej rodzinie sami lekarze ale ich wiedza to sponsorowane szkolenia, ulotki i reklamy. Są wyjątki ale to 5 procent. Ich leczenie polega na wypełnianiu procedur masz cukier 160? Bum, metformax, masz 250 ? Bum, Insulina Actrapid. Masz ponad 300 ? Bum, dlugodzialajace analogi insuliny. Jedzą g...o wyglądają jak g....o.
    Jak wyglada pana/pani dieta ?
    Nooo jem mało, rzadko słodycze, nie jem smażonego.
    Chleba tez nie dotykam... Poza ciemnym, tak jak mój diabetolog rozpisał

    Medycyna konwencjonalna jest dobra dla osób które nie chcą rezygnować z niszczenia swojego organizmu, leki pozwolą przeżyć pare lat dłużej.

    OdpowiedzUsuń
  110. może to im pomoże? http://seeker401.wordpress.com/2014/11/02/googles-nanobots-to-search-inside-the-human-body/ :)

    OdpowiedzUsuń
  111. Witam, mam pytanka dla lepszych. Pomóżcie! ;)

    1-jestem zmuszony, aby trening robić rano, normalnie jadam okołotreningowo masło. Czy na czczo z rana to też będzie dobry wybór?

    2-Co jeść po takim treningu przeprowadzonym z rana? Normalnie śniadanie w postaci jajek, dorzucając o 2 więcej?Jakie wy macie rozwiązania?

    3-Ostatnio byłem u fizjo, stwierdził...że mam dyskopatię (odc. ledzwiowy) i lekko przekręcony kręgosłup (odc. piersiowy) ( przy czym, nie pamiętam dokładnie jego słów). PYTANIE BRZMI: Czy powinienem nadal robić MC?

    (Przysiady fizjo mi zalecał, o mc zapomniałem zapytać, następnym razem wypytam go bardziej szczegółowo o mój przypadek)

    4-Ukończyłem 3 tydzień treningów. Przy 4 złotych ćwiczeniach. Dochodząc do 3 serii, czy to dobry moment na wejście na rampę, czy pozostać przy 3 seriach tylko zwiększać obciążenie? Proszę powiedzcie mi która opcja będzie.

    5- Jakie ćwiczenie na barki, gdy wysokość sufitu ogranicza wyciskania na stojąco? (Mam ławki, stojaki)

    6-Kiedy mogę wprowadzić ćw. na barki i wiosłowanie?

    7-Kiedy będę mógł wprowadzić jakieś ćwiczenie na bicepsy, strasznie mi tego brakuje od kiedy jestem na podstawowym planie. Czuję, że tricepsy mocno obrywają na dipsach. Może to niepotrzebne, ale czułbym się lepiej gdybym wprowadził 1-3 serie jakiegoś ćwiczenia dla samego ego.

    Z góry dziękuje za odpowiedzi, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad. 5 Szkoda, że sufit Cię ogranicza. Z mojego doświadczenia wynika, że barki, klata, brzuch i nogi świetnie pracują przy push pressie.
      Ad. 7 Też tak miałem i za wszelką cenę chciałem robić coś na biceps, ale niepotrzebnie. Ja czuję, że ramię i przedramię b. mocno pracuje przy negatywach (drążek).

      Usuń
    2. 1) jak wstajesz i lecisz na trening to kawka bulletproof jest idealna. Po treningu 30 g tłuszczyku ( ja proponuje olej kokosowy z uwagi na to ze ma najwiecej nasyconych. Potem jesz normalnie
      3) ja mam dwie przepukliny rozwiązaniem w moim przypadku było robienie martwego od nowa. Maksymalne napięcie pośladków, brzucha i nacisk na technikę.
      4) jak już umiesz wykonywać ćwiczenia to pewnie rampę możesz zacząć ale wcześniej ćwiczenia do oceny wyślij Stefanowi
      5) stary, kombinuj coś żebyś mógł robić pushpress, nie da sie bezpiecznie robić barków na siedząco. Pózniej włączysz overhead squat, snatch musisz coś wymyślec
      6) wioseł możesz sie uczyć już teraz , tylko to jest dynamiczne ćwiczenie, ciągniesz po nogach do podbrzusza, łokcie maks do poziomu ciała, delikatnie możesz pomoc sobie ruchem tułowia
      7) nie rób bicepsów, katowanie małych partii często hamuje rozwój dużych. Z doświadczenia wiem źe ramiona rosną najbardziej przy złotych ćwiczeniach. Przez długi okres nic więcej nie bedxie ci potrzebne

      Usuń
    3. Dziękuję za odpowiedzi Panowie :)
      Cooler:
      1. Pracuję na 3 zmiany. Więc mam różne pory treningowe. Nie pijam kawy, warto zacząć? Jeśli tak, to jaka kawa, jak przygotowana?
      4. W jaki sposób mógłbym wysłać Stefanowi ćwiczenia do oceny? Chętnie ponagrywam kalkulatorem kilka serii...
      5. Myślałem, aby wyciągnąć jedną sztangę i kilka talerzy do garażu. Tylko czy jest sens ubierać się i biegać na kilka serii?
      6.Wiosła wg Wodyna mam raczej opanowane, przed przerwą często wykonywałem to ćwiczenie.
      7. Ok, przekonałeś mnie...będę cierpliwy ;)

      Azbest:
      Jak narazie jestem zbyt ciężki, ważę 86kg przy 172cm. Trudno mi się podciągać, maks zrobię 2x. Ale robię ściąganie linki wyciągu w szerokim. Powiedz mi, czy myślisz że warto dorzucać negatywy na drążku? Czy narazie zmieniać chwyt na podchwyt przy lince?

      Pozdrawiam Was :)

      Usuń
    4. Negatywy są duzo lepsze niz sciaganie wyciagu. Wg mnie sciaganie wyciagau DOSLOWNIE NIC NIE DAJE. Dobre na alibi i tracenie czasu i gadanie z kolegami...niestety adresu mejla nie moge teraz znalezc i musze wychodzic. Uf!

      Usuń
    5. Reda. Pewnie masz rację i od dziś zaczynam z negatywami :)

      Chociaż nie mogę się z Tobą do końca zgodzić, wg mnie nic nie daje to całe "podciąganie grubaska" które robiłem. Jako zamiennik, ale w sumie aż mi wstyd. W każdym razie po 3 tygodniach było już o wiele za łatwo. Po wyciągu przynajmniej dobrze czułem mięśnie.

      Usuń
  112. Dzięki za wszystkim za odzew,
    Reda twój link nie działa.

    OdpowiedzUsuń
  113. Łukasz,

    Mam nadzieję, że nie wprowadzę Cię w błąd, trochę czasu już trenuje pod okiem Stefana i wydaje mi się, że będę w stanie dobrze Ci doradzić.

    1 i 2. Tak, masło rano to dobry pomysł ;) ja trenowałem przez bardzo długi okres rano, i masło stosowałem około treningowo. Rano 30 min przed treningiem, później od razu po i po 30 minutach siadałem do jajecznicy :)

    3. Fachowcem nie jestem, może bardziej precyzyjnie wypowie się Stefan, nie mniej jednak ja uważam, że robiąc MC zachowując prawidłową pozycję i rozwagę w ilości KG może to pomóc - mi osobiście pomogło, a kilka lat temu miałem przepuklinę lędzwiową ;)

    4. Dobrze by było, żebyś wrzucił jakieś filmy z wykonanymi tymi 4 złotymi ćwiczeniami, żebyśmy mogli zobaczyć czy robisz je poprawnie. W kwestii przejścia na rampę, to sądzę, że już warto. Zacznij od wyższej np. RAMPA 7.

    5. Dużo tracisz, nie mając możliwości robienia pushpress'a.
    Barki mocno pracują przy podciąganiu i dipsach, mogłbyś dorzucić np. CUBAN PRESS hantlami, dobre ćwiczenie rehabilitacyjne a do tego potrafi zmęczyć.

    6. WIOSŁA możesz włączać do treningu. Pamiętaj że wiosłujemy sztangą do podbrzusza i łokcie nie powinny wychodzić za linię kręgosłupa. Ruch powinieneś inicjować łopatkami.

    7. Bicepsy oddzielnie sobie na razie odpuść. zaczniesz robić wiosła to bicepsy będą dostawać dodatkowo w kość. Nie ma sensu ich przeciążać.

    pozdro !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Daniel ;)

      1-2 Powiedz, o jakie ilości masła chodzi?
      4. Chętnie wyślę jakieś filmiki dla Stefana, tylko nie wiem na jaki @.

      Odpowiedzi wyżej, zainteresowały mnie kawą której nie pijam. Jakie Ty masz zdanie na ten temat?

      Pozdrawiam:)

      Usuń
    2. ja stosuje przed treningowo i po treningowo masło w ilości ok. 30 g.
      Przedtreningowo piję z kawą.

      W kwestii kawy to ja pijam lavazza espresso. Robię w kawiarce na gaz, albo takiej przelewowej z sitkiem (2minuty parzenia i przelewam).
      Kawe gorąco polecam:) w sieci mozesz sobie poczytać o zdrowotnych właściwościach, fakty są takie ze oddzialowywanie ma chyba tylko pozytywne ;)

      Usuń
    3. Nie jest wskazana dla nikogo, kto cierpi na schorzenia zwiazane z autoimmunologią. Według szacunków w USA to od 7 do nawet ok 12% społeczeństwa! Nie widzę przesłanek, żeby u nas miało być inaczej

      Usuń
    4. 3D ale przy jakiej diecie? Podaj link nie wymyślaj szacunki w USA

      Usuń
    5. 3D, nie ciągnie mnie do kawy. W żaden sposób. Poza tym dopiero wszystko poznaję...jeszcze nie wprowadziłem diety i nadal odżywiam się tragicznie. Chociaż robię małe kroczki do przodu, to nadal czuję, że potrzebny będzie duży krok do zmian. Na tlustezycie.pl jest obeszrny artykuł. Nie ma tam kawy na żadnej liście, a lista jest długa. Ale nie znam się na tym.

      Kolejna sprawa, skąd mam wiedzieć czy mam Hashimoto czy inne schorzenia zwiazane z autoimmunologią? Jakie badania zrobić itd?

      Usuń
    6. Cooler, serio mam Ci podać dietę 50mln obywateli USA? Bardzo różne będą zapewne, ale podejrzewam, że głównie SAD. Ale to niczego nie zmienia, na niemal każdej diecie można zapaść na autoimmuno.

      Diagnostyka chorób autoimmunologicznych jest mega trudna, dlatego większość przypadków nie jest nigdy poprawnie zdiagnozowana. Nie wiem o jaki artykuł chodzi, ale MS podawała całkiem sporo produktów stymulujących układ odpornościowy, jak kawa, herbata, chilli itp. Nie mówię, że powinno się ich unikać z zasady, tylko zwracam uwagę na fakt, że nie są one dobre dla wszystkich. O wielu rzeczach się nie mówi, jak to, że napar z mięty zmniejsza poziom androgenów, w tym testosteronu.

      Puma też zaleca unikanie wszelkich stymulantów, dla mnie to zawsze jakaś przesłanka

      Usuń
    7. Jasne, że na każdej diecie można zapaść na choroby autoimmunologiczne, ale to nie znaczy, że dieta nie ma na to wpływu. Podobnie jest z bardzo wieloma innymi chorobami. Wyjątkiem jest chyba tylko cukrzyca, na którą bardzo ciężko zachorować nie jedząc dużych ilości węglowodanów.
      Jeżeli ktoś zjada 70kg pszenicy rocznie (na ND tak podają dla Amerykanów), to szansa, że zapadnie na jakąś chorobę wzrasta lawinowo. Pszenica w diecie bezpośrednio to wywołuje i właśnie dlatego uwzględnianie diety przy różnych badaniach jest tak ważne. Przeglądałem kiedyś badania dotyczące kawy i wygląda na to, że badaczom nawet się nie przyśniło, żeby dietę uwzględnić. Z reguły nie uwzględnia się nawet tego, o jaką kawę chodzi. W wielu badaniach jest to tak niejasne, że równie dobrze może chodzić o rozpuszczalną.

      Usuń
    8. Dokładnie o to chodzi. Jaki jest sens badanie, wpływu kawy na choroby autoimmunologiczne gdy dieta kuleje. organizm rozedrgany, jelita nieszczelne, w tym przypadku to chyba niemal w każdym produkcie można znależć negatywny wpływ na organizm. To tak jakby przy insulinooporności badać wpływ owoców na organizm. Na pewno będzie niekorzystny. Najpierw dieta, zmiana żywienie i trybu życia a dopiero potem mozna szukać działań niepożądanych w przeciwnym razie są nie fair.

      Puma to kto, jakiś naukowiec z Berkeley?

      Usuń
  114. na bica, na początku b. dobre jest podciąganie podchwytem na drążku.
    A poza tym zgadzam się z Danielem.

    OdpowiedzUsuń
  115. Panowie czy ktoś z was próbował swoich sił w kompleksach sztangowych jako zamienniku dla sprintow/interwałów. Jestem ciekaw efektów i czy te kompleksy sztangowe pozwoliłyby na dodatkowe obniżenie BF, przy stałym pilnowaniu diety i regularnych ćwiczeniach na siłowni. Idzie zima i niedługo będę zmuszony do zrezygnowania z robienia sprintów pod górki i innych szybkich biegów, z racji bezpieczeństwa, a pomyślałem żeby sprawdzić te kompleksy sztangowe. Także mówcie co wiecie :)

    OdpowiedzUsuń
  116. Wg mnie kompleksy sztangowe dzialaja dobrze, ale raczej zamiast norm treningu silowego niz w polaczeniu, bo wtedy wg mnie, kortyzolu za dużo, ale to juz kazdy sie zna na sobie lepiej i wie co moze (az sie przeziebi i wie, ze przesadzil, albo sie niedobrze zregenereowal ;) No i Stefan wspominał o tym, że kompleksy szt. negatywnie wpływają na siłę...

    OdpowiedzUsuń
  117. Panowie! Ćwiczylem kika dni na silowni 12ton w Rzeszowie. Najlepsza silka! Wszystkie sprzety na ktorych nam zalezy dostepne, pas z lancuchem, fajna porecze, no total! I do tego brak tlumów i wszyscy -doslownie wszyscy!- robia tylko biceps i klatke i sciagaja linki wyciagu. Ja ze swoim -amatorskim, ale jednak- snatchem i przysiadami wygladalem bardzo dziwnie tam. No groteska 10/10 i te rozmowy o kreatynie itd..... ani koledzy nie wygladali, ani nie cwiczyli poprawnie, ale na suplach sie znali i na bułkach które jeśc... uuu!
    Naprawdę świetna siłka! Pusto i tylko 15zl za jednorazowe wejscie. Ktoś jest tu z Rzeszowa? Będę tam znowu w przyszłym tygdoniu hurra! :)
    (niestety troche nie zadabalem o regeneracje -spacer z kolezanka za długi...- i sie po dwóch latach pierwszy raz podziębiłem... ale już wracam do formy, tylko gdzoe jest chusteczka? Ufff :) Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czesc Reda ja jesterm z Rzeszowa, ale obecnie mieszkam poza nim i nie planuje przyjazdu do Swiat, na silowni 12 ton bylem i zgadzam sie z Toba, ze sprzet maja dosc fajny no i jest spokojnie:)

      Pozdrawiam
      Wojtek.

      Usuń
  118. Na pewno jeśli ktoś nie pije kawy i go do niej nie ciągnie to nie ma sensu zaczynać. Sama szkodliwość oraz prozdrowotność kawy to rzeczy porządnie nie zbadane. Większość badań nie jest robiona dobrze, więc i wyniki wychodzą bardzo sprzeczne.

    Zdecydowanie lepiej robić negatywy na drązku niż wyciąg. Ćwicząc tylko na wyciągu nigdy się nie podciągniesz.

    mail - hgh994@interia.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje Stefan :) Postaram się dzisiaj wysłać filmiki. Jakość może nie być najlepsze. Ale chyba nie o to chodzi...

      Więc kawe sobie odpuszczę. Do tego zaczynam z negatywami od dzisiaj.

      Pytanie do lepszych:
      Jak często zmieniacie typy i szerokość chwytu przy podciąganiu?

      Usuń
    2. Zapomniałem dodać pytania...

      1 zamierzam jeść ok. 30gr masła około treningowo. To czy macie jakieś sposoby na to (nie pijąc z kawą). Jak na ten moment w domu tak mi obrzydzają takie praktyki, że nie wiem czy dam radę po prostu łyżeczką.

      2 Czy warto klarować masło?

      Usuń
    3. Teraz wszyscy się będą bali odpisać, bo będzie, że się uważają za lepszych :)
      Dla mnie podstawowym parametrem wg którego zmieniałem rodzaj i szerokość chwytu były różne bóle i kontuzje nadgarstka. Coś podobnego chyba miał Arek, tylko chodziło o barki. Zwłaszcza dotyczy to moim zdaniem szerokości chwytu, bo to czy nachwyt, podchwyt czy neutralny w dużej mierze zależy od tego nad czym chcemy pracować. W podchwycie jest niby łatwiej i wygodniej ale z drugiej strony nachwyt jest bardziej naturalny jeśli chodzi np. o wspinaczkę.

      Usuń
    4. Łukasz,
      Ja jem masło od tak, najlepiej jak jest prosto z lodówki (kiedy jest takie w miarę twarde).

      Ew. ukrój plaster mięsa i połóż na niego plaster masła, znacznie lepiej to wtedy smakuje.

      Usuń
    5. Dokładnie tak, możesz jeszcze ugotować rosół (głównie na kościach). Rozlewasz do kubka, dodajesz adekwatną ilość masła i wio..

      Usuń
  119. Proszę mnie poprawić jeżeli źle rozumuję. W przypadku podciągania cykl wygląda następująco: wisimy na drążku, ściągamy łopatki, podciągamy się do klatki, negatyw i rozluźnienie łopatek. Całość powtarzamy X razy. Tak ma wyglądać drążek? Każdorazowo rozluźniamy i spinamy łopatki na dole?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nie jestem najlepszą osobą, aby odpowiadać bo aktualnie nie dam rady się podciągać.

      Zawsze zaczynałem od pozycji w górze i przechodziłem do negatywu. Opuszczałem się do pełnego zwisu, do wyprostowania łokci i "otworzenia" łopatek, kolejno ściągnięcie łopatek i podciąganie do klatki.

      Też jestem ciekawy w sumie, jak robią to inni.

      Usuń
    2. Maciek, niestety tak :) Natomiast negatywy,
      powinno się robić od klatki w dół i liczenia w miarę postępów do 10.

      Usuń
  120. Tak, zawsze należy dbać o rozluźnianie i inicjowanie ruchu z łopatek. Można do tego opisu dodać jeszcze obowiązkowe napięcie mięśni rdzenia. W podciąganiu mocno spinamy brzuch i pośladki.
    To ściągnięcie łopatek powinno spowodować wręcz uniesienie ciała o parę centymetrów.

    OdpowiedzUsuń
  121. Jak mocną pijecie kawę z kawiarki. Czy np dwie czubate łyżeczki to już dużo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siouks, wg mnie, nie ma za dużo. Pij taką jakiej potrzebujesz. Czasami slabsza czasami mocniejszą, jak czujesz instynktownie co Ci dobrze zrobi. I w ogole "łyżeczki? Ja używam łychy do zupy haha :)

      Usuń
  122. Podciąganie - tak jak piszą koledzy. Wisisz jak wór ziemniaków bezwładnie, ściągasz łopatki dzięki czemu już się unosisz minimalnie i w tym napięciu ciągniesz do góry. Później w dół i znowu jak wór...

    OdpowiedzUsuń
  123. Stefan, czy mógłbym prosić o szczegóły dot techniki wykonania przysiadu bułgarskiego? Chodzi mi przede wszystkim o różnice między wykrokiem, odległoś między nogą wykroczną a tą z tyłu zakroczną, kąty itp.

    OdpowiedzUsuń
  124. Sprecyzuj dokładnie o co Ci chodzi, bo nie ma jakichś idealnych kątów. To zależy od budowy, wzrostu, proporcji kości.

    OdpowiedzUsuń
  125. To jaka ma być mocna kawa i ile jej sypać zależy przecież od gustu, rodzaju kawy, wielkości kawiarki itd.
    Zwykle sypię ok pół sitka albo trochę więcej w szóstce.

    OdpowiedzUsuń
  126. Łukasz - na Twoim etapie nie kieruj się żadnym czuciem. Nigdy nie jest tym samym wyciąg co ćw. złote. Zupełnie inna bajka. Jak chcesz to rób negatywy a po nich wyciąg.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ok. w sumie nie pomyślałem, aby wrzucić negatywy i wyciąg razem. Z czuciem chodziło o to, że po prostu na drugi dzień miałem piekło na plecach.

      Stefanie, czy po 3 tyg i przejście na rampę oznacza, że powinienem podzielić ćwiczenia na sesje? Czy mogę robić przysiady, mc, dipsy, drązek(negatywy), wyciąg (opcjonalnie), wiosłowanie, push press na jednym treningu? Dodam, że wiosłowania i push pressa jeszcze nie włączyłem do treningów. W tym push pressa właściwie nigdy nie robiłem (niski sufit)

      Ps. W ciągu godziny wyślę filmiki z mc, przysiad i dips. Zobaczymy co do poprawy.

      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Zadajesz odwieczne pytanie o rożnicę między splitem a FBW :)
      Możesz robić wszystko na jednym treningu i tak dwa do trzech razy w tygodniu ale pytanie czy to ogarniesz czasowo? Trening nie powinien przekraczać 40 minut, a godzina to już maksimum pomijając kilka wyjątków. Teoretycznie z bardzo szybkim tempem może by się dało ale Ty dopiero zaczynasz i takie tempo może po prostu oznaczać kaleczenie techniki.
      Tak więc odpowiedź na Twoje pytanie brzmi tak: jeżeli chcesz wykonywać sześć ćwiczeń w rampie, to raczej musisz je rozbić na co najmniej dwie sesje.
      Co do push pressa, to zawsze możesz wziąć sztangę i talerze i zanieść je gdzieś, gdzie sufit nie będzie przeszkadzał. Do 40-50 kg, można jakoś przeżyć bez stojaka :)
      Ja przez prawie rok nie miałem w domu drążka ani poręczy i łaziłem do parku z talerzami i sznurkiem. Diabelnie niewygodne ale jak się chce, to wszystko jest możliwe :)

      Usuń
  127. Arek - póki co dość ogólnikowo mogę dopowiedzieć, że wykroki to ćwiczenie bardziej wszechstronnie atakujące całe nogi, natomiast bułgar jest skierowany głównie na m. czworogłowy, a jeszcze dokładniej na VM. Przy czym dużo tu zależy od tego z czym zaczynasz tzn. jak są rozwinięte poszczególne głowy. Innymi słowy bułgaskie są bardziej docelowo skoncentrowany na określonym obszarze mięśnie niż wykroki, przy czym pamiętaj też, że rodzajów wykrokow jest sporo.

    OdpowiedzUsuń
  128. Stefan, co uważasz o różnych kaszach, takich jak szarłat czy gryka? Na ND jest stary artykuł, gdzie William Davis w wywiadzie poleca zastąpienie nimi zbóż. Argumentuje to tak, że nie mają one związku ze zbożami i nie zawierają tych wszystkich szkodliwych białek. Innymi słowy są neutralne i należy je traktować wyłącznie jako bogate źródło węglowodanów. Oczywiście zaznacza tam, że nie należy z tym przesadzać ze względu na insulinooporność. Czy to oznacza, że można je traktować tak, jak ziemniaki?

    OdpowiedzUsuń
  129. Panowie, mam pewien problem i zapytanie.

    Sam nie mam idealnej diety, ale pracuję nad słabościami. Dzisiaj moja matka np. kupiła w Stonce jakiś pseudo-actimel "pro serce" z sterolami roślinnymi. Bo to niby zdrowe i w ogóle. Już nie mam siły im tłumaczyć i jestem uznawany za terrorystę. Bo wg nich "wszystko jest chemią". Jak sobie Wy radzicie w takich sytuacjach, bo ja nie potrafię na to patrzeć. W końcu to są najbliżsi. Ale uważają, że opowiadam im głupoty. Pragną, abym dał im spokój. Niestety ciemna masa. Gdy z drugiej strony jadam w większości mięso, jajka na surowo, masło to mi obrzydzają, bo przecież to takie obleśne i nienaturalne. No i jak można nie jeść chleba. Daru od Boga. Co prawda wyprowadzam się z domu niebawem. I w moim przypadku, jedyną opcją chyba jest po prostu im odpuścić.

    Wybaczcie za lament.

    Czy próbujecie edukować ludzi z którymi żyjecie do lepszego odżywiania się, jak Wam się to udaje?

    OdpowiedzUsuń
  130. Nie ma chyba prostszego sposobu na popsucie sobie relacji z bliskimi osobami, niż próby przekonania ich do czegokolwiek na siłę. Sam popatrz, oni próbują Cię przekonać, że to co robisz jest głupie i już Ci chodzi po głowie wyprowadzka :)
    Podobnie jest z każdym innym człowiekiem. Jeżeli ktoś się z czymś narzuca, to nie będzie to nigdy mile widziane. Ludzie mają w większości skłonność do sądzenia, że sami wiedzą co jest dla nich dobre i bardzo nie lubią, kiedy ktoś im próbuje udowodnić, że jest inaczej. Jedyna rada to pokazać im jakieś dobre i wyczerpujące książki albo artykuły na ten temat i zostawić sprawy swojemu biegowi. Albo człowiek sam chce się czegoś nauczyć albo nie - nie ma innej drogi.

    A jeśli chodzi o dar od Boga, to śmiało im możesz powiedzieć, że dzisiejsze zboża nie mają poza nazwą nic wspólnego z tymi sprzed dwóch tysięcy lat. A najlepsze, że najwięcej się zmieniło w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat. Naświetlanie promieniami gamma, kąpiele pod lampami rentgenowskimi, moczenie w trutkach na szczury i tym podobne "tradycyjne metody upraw" doprowadziły do tego, że to, co od początku nie było dla nas zbyt zdrowe, teraz jest czystą trucizną. Zawsze możesz im też opowiedzieć o eskimosach-katolikach, którzy jako komunię przyjmują kawałek mięsa. Nie wiem, czy dalej tak tam to działa, ale przynajmniej na początku misjonarze radzili sobie w ten sposób. Pewnie po opłatkach eskimosów brzuchy bolały i się nie chcieli nawracać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marku, chyba masz rację. Niestety moi rodzice nie czytają książek. Jedynie jakieś kolorowe gazetki i tv-czyli bzdura. Na moją przeprowadzkę składa się wiele innych rzeczy. Czuję, że taka jest kolej rzeczy po 20stce. Ale uważam, za wielki plus, że będę panował w 100% nad zawartością własnej lodówki...w domu za dużo pokus. Szkoda tylko dość kompleksowej siłowni w piwnicy. Nie wyprowadzam się na pokój po to, żeby co drugi dzień trenować w domu.

      Poleci ktoś jakieś siłownie w centrum Poznania? Mogą być tanie:)

      Usuń
  131. Jeszcze jedno pytanie. Pisząc tyle o zbożach uświadomiłem sobie, że dużo wiem o tym, dlaczego są niezdrowe i co konkretnie jest w nich szkodliwego, natomiast niewiele wiem pod tym względem o soi. To znaczy, wiem jakie skutki soja powoduje ale zastanawiam się na przykład, jakie konkretnie białka w niej zawarte są za to odpowiedzialne? Można gdzieś poczytać coś obszerniejszego na ten temat?

    OdpowiedzUsuń
  132. Łukasz, to walka z wiatrakami z ze swojego doświadczenia diety trzymają sie osoby które widzą postępy u ciebie samego czyli najcześciej koledzy czy osoby które trenują na siłowni z tobą. Ja swego czasu namówiłem rodziców. I mimo tego ze schudli bardzo a mama przestała nawet mierzyć sobie ciśnienie, to ostatnio zauważyłem ze wrócili do starego trybu życia. Już nie mam zamiaru robić z siebie Hitlera :) Namawiam tez osoby które przychodzą do mnie do apteki. Mimo ze potrafię klarownie wytłumaczyć o co chodzi uzywajac slow "Paleo", "bezglutenowa" na kilkadziesiąt osób zaledwie dwie posłuchały, w tym jedna kobieta gdy już pozbyła sie łuszczycy, przestała ją stosować.

    OdpowiedzUsuń