Czy rolowanie ud w jakimś stopniu pomoże mojej rehabilitacji? Jeśli tak to chciałbym wiedzieć kiedy jest na nie najlepsza pora - rano/wieczorem, przed czy po treningu?
Bezpośrednio nie, pośrednio tak. Tzn. pomoże w regeneracji mięśni, czyli przełoży się na ich lepszy rozwój. Rób po treningu albo wieczorem. Ważne, by nie przed treningiem.
Jakie jest pańskie zdanie na temat książki "Bądź sprawny jak lampart"? http://lubimyczytac.pl/ksiazka/270038/badz-sprawny-jak-lampart-jak-pozbyc-sie-bolu-uniknac-kontuzji-i-zwiekszyc-sprawnosc
Od początku za bardzo lecisz kolanami do przodu i za mocno się pochylasz. Rdzeń (czyli przede wszystkim brzuch i pośladki) mają być mocno spięte, a u Ciebie w ogóle nie trzymają. Ściągnij też łopatki, wyprostuj głowę i, jeśli dasz radę bez bólu w kolanach, ustaw stopy bardziej równolegle. Brakuje ujęcia od przodu, ale mam wrażenie, że trochę Ci schodzą kolana do środka. Mają iść w tym samym kierunku co stopy. Do tego można dodać, że przysiad jest o wiele za płytki, ale na razie się tym nie przejmuj, dopóki nie nauczysz się trzymać postawy technicznej. Dopiero wtedy zacznij systematycznie ten przysiad pogłębiać tak, żeby schodzić przynajmniej poniżej równoległości. Podsumowując: - zacznij od przyjęcia prawidłowej postawy: nogi w miarę równolegle, brzuch i pośladki napięte, łopatki ściągnięte, klatka wypięta, głowa wyprostowana - utrzymując tę pozycję zacznij ruch od bioder. Biodra mają iść w dół i do tyłu. U Ciebie ruch inicjują kolana, a to duży błąd. - Schodząc w dół myśl cały czas o pracy bioder i pilnuj, żeby kolana nie wychodziły tak bardzo do przodu. - schodzisz tylko tak głęboko, jak jesteś w stanie utrzymać idealnie prostą postawę techniczną. Przy bardzo głębokich przysiadach akceptowalny jest lekki przyruch biodrami na samym dole, ale Ciebie to na razie nie dotyczy. - Schodź w dół powoli, a ruch do góry również inicjuj biodrami. Wracasz do wyjściowej postawy, prostujesz kolana i zaczynasz kolejny przysiad.
Jeszcze od siebie dodam, że przydatny może być drewniany kij od szczotki imitujący w tym przypadku sztangę. Nic nie waży, a ciało się od początku przyzwyczaja do ustawienia, jakie w przyszłości będzie ze sztangą. Plusem jeszcze jest, że z kijem łatwiej ściągnąć łopatki i wypiąć klatkę.
Książka jest dość dobra, choć ma kilka wpadek. Powiedzmy, że na jakieś 90% ok. Przysiad - tu nic nie mam do dodania po uwagach powyżej :) Sporo pracy przed Tobą, by to poprawić.
Sam uszkodziłem sobie kolana, a teraz jestem w trakcie leczenia. Jan Łuka mi pomógł. Na filmie mówi o złej technice, która mi zaszkodziła oraz o prawidłowej, która w tym momencie mi leczy kolano. Jestem w trakcie leczenia, ale efekty już wyraźne. https://www.youtube.com/watch?v=pwMkD9qcuww
Z przysiadami niekoniecznie. Czasami można długo nie odczuwać skutków złej techniki, a potem nagle coś strzeli i pozornie nie wiadomo nawet dlaczego. Organizm ludzki jest tak zaprojektowany, że umożliwia nam dużo więcej niż jest dla nas zdrowe. Prosty przykład ze skręcaniem kolana. Staw kolanowy może lekko się skręcać i jest to ważna funkcja ułatwiająca zmianę kierunku podczas chodzenia i biegania. Ale jeżeli ktoś cały czas koślawi kolana, albo robi przysiady nie kontrolując ich pracy, doprowadzi po jakimś czasie do ciężkich i w dużej mierze nieodwracalnych urazów. Jednocześnie taki ruch wcale nie jest bolesny, więc sam brak bólu nie może być wyznacznikiem, że wykonujesz siady poprawnie.
Maks, radzę Ci zajrzeć na dzienniki innych, obejrzeć filmiki, poczytać komentarze Stefana co jest do poprawki i ćwiczyć technikę, naprawdę warto. Ja w ten sposób wyleczyłem się z notorycznego bólu kolan. I ze sztangą się nie spiesz, jak joker pisał kij od szczotki jest na początek ok.
Co do bólu w łokciach przy nachwycie, to ja mam go czasem jak podciągam się w wolnym tempie, jak nie rozruszam się przed tym odpowiednio. Jestem ciekaw co Stefan o tym napisze.
Gdyby chodziło o jeden łokieć to podejrzewałbym zapalenie nadkłykcia lub coś podobnego. Jeśli oba to może po prostu problem w budowie kostnej. Wiele osób ma problemy, ale przy podciąganiu podchwytem. Jeśli u Ciebie jest odwrotnie to spróbuj właśnie podchwytu. Pamiętaj też o dobrej rozgrzewce przed podciąganiem. No i nie łap za szeroko - szerokość barków będzie ok.
Czy rolowanie ud w jakimś stopniu pomoże mojej rehabilitacji?
OdpowiedzUsuńJeśli tak to chciałbym wiedzieć kiedy jest na nie najlepsza pora - rano/wieczorem, przed czy po treningu?
Bezpośrednio nie, pośrednio tak. Tzn. pomoże w regeneracji mięśni, czyli przełoży się na ich lepszy rozwój.
OdpowiedzUsuńRób po treningu albo wieczorem. Ważne, by nie przed treningiem.
Mógłbym dostać od Pana adres e-mail,na który wysłałbym filmik z techniką mojego przysiadu?
OdpowiedzUsuńTutaj adres Stefana: hgh994@interia.pl
OdpowiedzUsuńJakie jest pańskie zdanie na temat książki "Bądź sprawny jak lampart"?
OdpowiedzUsuńhttp://lubimyczytac.pl/ksiazka/270038/badz-sprawny-jak-lampart-jak-pozbyc-sie-bolu-uniknac-kontuzji-i-zwiekszyc-sprawnosc
P.S. Filmik z przysiadem zaraz zostanie wysłany na podany adres (dziękuję użytkownikowi Joker).
UsuńFilmik nie chciał się konwertować do e-mail, więc wrzuciłem na youtube :
Usuń//www.youtube.com/results?search_query=Dziedzictwo_Sandowa_przysiad
Od początku za bardzo lecisz kolanami do przodu i za mocno się pochylasz. Rdzeń (czyli przede wszystkim brzuch i pośladki) mają być mocno spięte, a u Ciebie w ogóle nie trzymają. Ściągnij też łopatki, wyprostuj głowę i, jeśli dasz radę bez bólu w kolanach, ustaw stopy bardziej równolegle. Brakuje ujęcia od przodu, ale mam wrażenie, że trochę Ci schodzą kolana do środka. Mają iść w tym samym kierunku co stopy.
OdpowiedzUsuńDo tego można dodać, że przysiad jest o wiele za płytki, ale na razie się tym nie przejmuj, dopóki nie nauczysz się trzymać postawy technicznej. Dopiero wtedy zacznij systematycznie ten przysiad pogłębiać tak, żeby schodzić przynajmniej poniżej równoległości.
Podsumowując:
- zacznij od przyjęcia prawidłowej postawy: nogi w miarę równolegle, brzuch i pośladki napięte, łopatki ściągnięte, klatka wypięta, głowa wyprostowana
- utrzymując tę pozycję zacznij ruch od bioder. Biodra mają iść w dół i do tyłu. U Ciebie ruch inicjują kolana, a to duży błąd.
- Schodząc w dół myśl cały czas o pracy bioder i pilnuj, żeby kolana nie wychodziły tak bardzo do przodu.
- schodzisz tylko tak głęboko, jak jesteś w stanie utrzymać idealnie prostą postawę techniczną. Przy bardzo głębokich przysiadach akceptowalny jest lekki przyruch biodrami na samym dole, ale Ciebie to na razie nie dotyczy.
- Schodź w dół powoli, a ruch do góry również inicjuj biodrami. Wracasz do wyjściowej postawy, prostujesz kolana i zaczynasz kolejny przysiad.
Jeszcze od siebie dodam, że przydatny może być drewniany kij od szczotki imitujący w tym przypadku sztangę. Nic nie waży, a ciało się od początku przyzwyczaja do ustawienia, jakie w przyszłości będzie ze sztangą. Plusem jeszcze jest, że z kijem łatwiej ściągnąć łopatki i wypiąć klatkę.
UsuńFilmik z przysiadem w slow motion:
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=YcGEVeu12Rc
Książka jest dość dobra, choć ma kilka wpadek. Powiedzmy, że na jakieś 90% ok.
OdpowiedzUsuńPrzysiad - tu nic nie mam do dodania po uwagach powyżej :)
Sporo pracy przed Tobą, by to poprawić.
Jakie jest twoje zdanie na temat policzków wołowych?
UsuńWołowina ogólnie jest ok -oczywiście bez przyrządzania na oleju czy z mąką itp.
OdpowiedzUsuńCzy ból w łokciach po podciąganiu może świadczyć o złej technice?
OdpowiedzUsuńCzy podczas tych przysiadów ma prawo występować ból kolan?
OdpowiedzUsuńSam uszkodziłem sobie kolana, a teraz jestem w trakcie leczenia. Jan Łuka mi pomógł. Na filmie mówi o złej technice, która mi zaszkodziła oraz o prawidłowej, która w tym momencie mi leczy kolano. Jestem w trakcie leczenia, ale efekty już wyraźne.
Usuńhttps://www.youtube.com/watch?v=pwMkD9qcuww
Jak się pociągasz? Nachwytem czy podchwytem?
OdpowiedzUsuńTych przysiadów, tzn. jakich? Takich jak na Twoim filmie? Na pewno. Przy prawidłowej technice nie.
Czyli brak bólu w kolanach mogę potraktować jako swoisty znacznik dobrego przysiadu?
OdpowiedzUsuńPodciągam się nachwytem.
OdpowiedzUsuńZ przysiadami niekoniecznie. Czasami można długo nie odczuwać skutków złej techniki, a potem nagle coś strzeli i pozornie nie wiadomo nawet dlaczego. Organizm ludzki jest tak zaprojektowany, że umożliwia nam dużo więcej niż jest dla nas zdrowe. Prosty przykład ze skręcaniem kolana. Staw kolanowy może lekko się skręcać i jest to ważna funkcja ułatwiająca zmianę kierunku podczas chodzenia i biegania. Ale jeżeli ktoś cały czas koślawi kolana, albo robi przysiady nie kontrolując ich pracy, doprowadzi po jakimś czasie do ciężkich i w dużej mierze nieodwracalnych urazów. Jednocześnie taki ruch wcale nie jest bolesny, więc sam brak bólu nie może być wyznacznikiem, że wykonujesz siady poprawnie.
OdpowiedzUsuńMaks, radzę Ci zajrzeć na dzienniki innych, obejrzeć filmiki, poczytać komentarze Stefana co jest do poprawki i ćwiczyć technikę, naprawdę warto. Ja w ten sposób wyleczyłem się z notorycznego bólu kolan. I ze sztangą się nie spiesz, jak joker pisał kij od szczotki jest na początek ok.
OdpowiedzUsuńCo do bólu w łokciach przy nachwycie, to ja mam go czasem jak podciągam się w wolnym tempie, jak nie rozruszam się przed tym odpowiednio. Jestem ciekaw co Stefan o tym napisze.
Gdyby chodziło o jeden łokieć to podejrzewałbym zapalenie nadkłykcia lub coś podobnego. Jeśli oba to może po prostu problem w budowie kostnej. Wiele osób ma problemy, ale przy podciąganiu podchwytem. Jeśli u Ciebie jest odwrotnie to spróbuj właśnie podchwytu.
OdpowiedzUsuńPamiętaj też o dobrej rozgrzewce przed podciąganiem. No i nie łap za szeroko - szerokość barków będzie ok.