środa, 16 września 2015

Dziennik treningowy: Bartek cz. 2

44 komentarze:

  1. Na pewno pieczenie w piekarniku jest znacznie zdrowsze niż grilowanie.

    Linki do artykułów lepiej wrzucać w dyskusjach, wtedy więcej osób może się wypowiedzieć. Ogólnie autor robi tam straszne łamańce i zaprzecza sam sobie. Prosta zasada jest taka - wysoki poziom insuliny, niski testosteronu i hgh. Do tego wysoki poziom insuliny nigdy zdrowy nie jest.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czwartek
    Śniadanie:
    Jajecznica z 4 jajek + ok 50 g boczku + 10 liści sałaty zielonej i 2 łodygi selera naciowego

    Obiad: Pieczony Boczek ok 250 g + 1 mała cukinia i liście sałaty+ 2 ziemniaki

    Obiad II: Taki sam jak poprzedni


    Brak kolacji :/

    Piątek:
    Śniadanie:
    Jajecznica z 4 jajek z serem żółtym ok 50 g+ zielona sałata ok 10 liści

    Obiad:

    Klopsy z mięsa mielonego ok 250 g + cukinia i sos pieczarkowy

    Kolacja:
    3 jajka gotowane z kalafiorem i brokułami ok 200 g

    Ostatnio mam mało czasu na robienie posiłków i tych posiłków jest trochę za mało :( Od października będę się starał już bardziej do tego przykładać, bo i czasu będzie więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jadłospis Poniedziałek:

    Śniadanie:
    Jajecznica z 4 jajek i dwóch białek + połowa cukini+ sałata lodowa 5 listków

    Przed treningiem kawa z masłem i olejem kokosowym

    II Śniadanie po treningu:
    Banan z dwoma żółtkami (tak, wiem :D )

    Obiad:
    2 pieczone plastry boczku + 3 ziemniaki + połowa cukini+ zielone warzywa

    3 kostki czekolady mlecznej :/

    Kolacja:
    3 Plastry boczku pieczonego z 7 listkami sałaty zielonej

    Co myślisz Stefanie o diecie Carb Targeting, Carb Back Loading, lub diecie Samuraja, którą stosuję się o osób trenujących sporty walki i te węglowodany są spożywane około treningowo, zazwyczaj po treningu w celu uzyskania wyrzutu insuliny( chodzi mi głównie o węglowodany zawierające skrobię) która wprowadza nam składniki odżywcze do komórek mięśniowych i już nie pamiętam jaki proces tam zachodzi, ale przekształcana jest do IGF1.

    OdpowiedzUsuń
  4. Już same nazwy sugerują, że to kolejne marketingowe cudactwa. Dieta Samuraja? Ryż i ryby! Tak to naprawdę wyglądało, było w dużej mierze związane z buddyzmem. Tacy samuraje po 30 roku życia mieli już wyhodowane niezłe brzuszki.
    Teraz ktoś sobie coś tam wymyśli i daje chwytliwe nazwy. Dieta dla Ciebie to dieta Bartka. Metodą prób i obserwacji musisz ją dla siebie ułożyć. Natomiast trzymaj się daleko od tych bzdur. Sprawę węglowodanów w okolicach treningu już nie raz wyjaśniałem. Taaa, bo człowiek pierwotny najpierw się napchał ww a potem szedł polować? Gdyby tak było dawno byśmy wyginęli.

    OdpowiedzUsuń
  5. Haha dobrze :) bardzo dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam, Stefan czy mogę prosić o założenie dziennika treningowego?

    Wiem że prowadzisz sporo osób jak nie dasz rady to nic się nie dzieje poczekam na swoją kolej.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziennik mogę założyć od ręki, natomiast odpowiedzi czy plan to czasm trzeba trochę poczekać. Napisz tam coś więcej o swoich treningach, diecie itp.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ostatnio Stefanie wspomniałeś o "diecie Bartka" i rzeczywiście zmieniłem trochę podejście do tego i zacząłem próbować i obserwować jak się czuję po danym posiłku. Wiem, że to jest niezgodne z Twoją koncepcją, ale ciekawy byłem reakcji swojego organizmu, nie wiem czy to tak tylko na krótką metę działa, bo dopiero tydzień to stosuję, ale póki co czuję się lepiej na treningach zjadając około treningowo nie wielkie ilości węglowodanów takich jak ziemniaki czy kasza jaglana. Wrzuciłem sobie około treningowo 1/4 torebki przed i 1/4 po treningu kaszy jaglanej czy kilka ziemniaków i dodatkowo zazwyczaj jakieś tłuste mięso czy jajka. Bo z tego co mówiłeś, to raczej unikam warzyw zielonych około treningowo. Mam zdecydowanie więcej siły na siłowni czy to na treningu w piłkę i co ciekawe nie mam tzw. "zjazdów" co pojawiało mi się dawno temu jedząc duże ilości węglowodanów przed. Uważasz, że to może być efekt krótkotrwały spowodowany nowym bodźcem? Bo wcześniej miałem zawsze posiłki białkowo- tłuszczowe, zazwyczaj to było samo mięso lub jajka w różnej postaci.

    OdpowiedzUsuń
  9. Żeby to stwierdzić musisz poczekać przynajmniej miesiąc. Inna sprawa, ile wcześniej byłeś na diecie?
    Nie gotuj tej kaszy w torebkach, albo kup luzem, albo przed gotowaniem wysypuj z torebek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Od 1 stycznia. Dobrze tak też zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kończą mi się treningi w piłkę i mam już więcej czasu. Mam prośbę Stefanie czy mógłbyś mi rozpisać już bardziej rozbudowany plan treningowy? Będę mógł trenować 3-4 razy w tygodniu i chciałbym się skupić właśnie na rozbudowie barków i kapturów, dodać jakąś izolację, zresztą sam będziesz wiedział jak to "ugryźć" :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Pamiętaj, że góra zawsze jest skorelowana z siła nóg. Silne nogi i plecy to zawsze podstawa do budowania całej reszty.
    Dobrze, gdybyś podesłał zdjęcia jeśli faktycznie mamy znaleźć słabe punkty. No i musisz trochę poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Póki co dopadło mnie jakieś przeziębienie, więc mam chwilę przerwy, dlatego zdjęcia prześlę pod koniec tygodnia :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Czy według Ciebie Stefanie, trzeba się skupić konkretnie na jakiejś partii mięśniowej, patrząc na zdjęcia, które Ci wysłałem?

    OdpowiedzUsuń
  15. Zacząłem Ci rozpisywać prostą specjalizację cieniową na tył barków. To na pewno się przyda. Nie wiem jak z nogami, bo nie widać, ale tym najwyżej zajmiemy się następnym razem.

    OdpowiedzUsuń
  16. Z nogami wydaję mi się, że jest w porządku bo ciężary póki co fajnie idą w górę :)
    Specjalizacja cieniowa? można gdzieś o tym poczytać? :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Raczej chyba w necie nie znajdziesz. Niebawem zobaczysz o co chodzi, ale takiej spec też jest kilka pododmian :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Cały czas mnie zaskakujesz Stefanie :) można wiedzieć skąd czerpiesz tą wiedzę?

    OdpowiedzUsuń
  19. Książki, artykuły (kilkadziesiąt lat temu w prasie branżowej pisano mądrzejsze rzeczy niż teraz), rozmowy, eksperymenty i doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Dziękuję :) Jak byś mógł polecić jakąś ciekawą książkę związaną z treningiem lub żywieniem to byłbym bardzo wdzięczny, bo te które były w FAQ'u już zostały "pochłonięte"

    OdpowiedzUsuń
  21. Jeśli chodzi o treningi tylko anglojęzyczne. Co żywienia to Lutza i Daviesa czytałeś? Jest jeszcze Taubes. Tyle co można po polsku znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jest jeszcze np coś takiego Julita Bator – Zamień chemię na jedzenie, ale to raczej należy czytać pod kątem tego czego unikać, a nie co jeść :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Już przeczytane ;) Ale bardzo dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  24. d1. przysiad rampa x 12
    podciąganie drabina 1-2-3
    wyciskanie sztangielek na ławie 30 st rampa x 12 – sztangielki idą ruchem równoległym, nie zbliżasz ich do siebie, w takiej odległości od siebie jak są na dole mają znaleźć się u góry
    power wymach w opadzie rampa x 10

    d2. push press rampa x 15
    dipsy drabina 1-2-3
    cuban press 3 serie x 12
    power wymach w opadzie rampa x 12

    d3. przysiad rampa x 7
    podciąganie drabina 1-2-3
    modlitewnik 4 serie x 10
    power wymach w opadzie rampa x 15

    d4. MC rampa x 5

    żuraw drabina 1-2-3

    muscle snatch – ruch góry tak jak w snatchu, ale bez pracy nóg, trzymasz sztangę gdzieś na 130% rozstawu barków w opuszczonych ramionach i podnosisz do góry nad głowę, cały czas napinasz ramiona jakbyś chciał rozerwać gryf na boki 3 serie x 10 – zacznij raczej lekko popracuj nad techniką

    przenoszenie tricepsowe rampa x 12
    robisz to sztangielką, oplatasz gryfik dłońmi, najpierw jedną na nią drugą, czyli tak, że gryfik będzie cały czas ułożony wzdłuż ciała. Talerze zakładaj raczej na tę stronę, która będzie bliżej brzucha, łokcie powinny być prowadzone maksymalnie blisko korpusu. Uważaj na głowę, bo ciężar musi przechodzić blisko twarzy. Ramiona pod kątem 90 st., albo tylko nieznacznie mniej. Trzymasz ciężar nad brzuchem na ugiętych ramionach. Przenosisz maksymalnie za siebie i wracasz z nim nad brzuch. Nie zmieniaj kąta ustawień ramiona w łokciu. Za głową upuszczasz jak najniżej, natomiast nad klatką do punktu, gdy przedramiona są pionowo skierowane w górę. Powinieneś mieć taki układ by czuć głównie pracę tricepsów.

    power wymach w opadzie rampa x 18

    Uwagi:
    - we wszystkich drabinach, jeśli pójdzie lekko to za tydzień, ale nie wcześniej dodajesz do ostatniej serii jedno powtórzenie, czyli jest 1-2-3 potem będzie 1-2-4, potem 1-2-5 itd., ale nie spiesz się zbytnio z tym dodawaniem, to ma iść w miarę lekko

    OdpowiedzUsuń
  25. Bardzo dziękuję za ten plan! :)
    Mam tylko jedno pytanie, czy modlitewnik mógłbym zastąpić uginaniem ramion ze sztangą? Bo tam gdzie trenuję niestety nie ma modlitewnika :(

    OdpowiedzUsuń
  26. To lepiej daj sobie uginanie ramion ze sztangielkami siedząc z oparciem. Bez żadnego oszukiwania i zarzucania ciężarem.

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiem, że Stefanie nie lubisz komercji, ale czasami brakuję tutaj przycisku "lubię to!" :) Jeszcze raz dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  28. Nigdzie nie mogę znaleźć jak powinien wyglądać power wymach w opadzie. Czy mógłbyś mi podesłać jakiś filmik?

    OdpowiedzUsuń
  29. http://www.exrx.net/WeightExercises/DeltoidPosterior/DBLyingRearDeltRow.html

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo podoba mi się Twój ostatni artykuł, mam nadzieję, że dobrze go odebrałem i w związku z tym ciekawy jestem dlaczego zaproponowałeś mi w w dipsach i podciąganiu drabinę? skoro jest ona skierowana do osób początkujących lub tych, którzy mają problemy z tymi ćwiczeniami :)

    OdpowiedzUsuń
  31. To nie znaczy, że tylko dla takich osób. Drabina może być stosowana na różnych etapach. Jak większość metod, poza tymi wymagającymi sporego zaawansowania lub takimi, które są przeznaczone przy szczególnych wypadkach, a inni powinni ich unikać.

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo dziękuję, czyli w takim razie bez ciężaru mam robić dipsy i drążek?

    OdpowiedzUsuń
  33. Jakie jest Twoje zdanie Stefanie na temat liposomalnej witaminy C?

    OdpowiedzUsuń
  34. Najpierw przeczytaj to - http://www.akademiawitalnosci.pl/liposomalna-witamina-c-jak-zrobic-w-domu-i-do-czego-sluzy/
    Potem zastanów się czy warto tyle płacić lub tak się bawić. Dalej idąc, czy warto dodawać do wit. C takiego syfu jak słonecznik czy soja. Na koniec, jeśli istnieje potrzeba, by brać więcej wit. C to lepiej po prostu brać często małe dawki, kilka razy na dzień.
    Z mojego doświadczenia wynika, że u osób pozbawionych dłużej wit. C już nawet dawki rzędu 1-2 gramy potrafią dokonać cudów. Jeśli ktoś będzie brał po 2-3 gramy kilka razy na dzień, to jest w stanie nawet po jakimś czasie wyleczyć niektóre choroby przewlekłe. Więc cała zabawa z liposonalną witaminą nie jest warta świeczki.

    OdpowiedzUsuń
  35. Witam Stefanie :)

    Masz może jakieś konkretne informacje na temat ostatnio bardzo modnej wśród ludzi zajmujących się żywieniem metylacji? A konkretnie jej usprawnienia m.in. zmetylowaną formą witaminy B12?

    OdpowiedzUsuń
  36. Jeśli chcesz wiedzieć kiedy i komu jest to potrzebne, to przeczytaj to: http://www.tlustezycie.pl/2014/02/gdy-metylacja-zawodzi-mutacja-genu-mthfr.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Właśnie już to czytałem, tylko póki co są to takie można powiedzieć próby czy podziała czy nie, bo z tego co się dowiedziałem to akurat witamina B12 nie każdemu i nie w każdej sytuacji służy :(

    OdpowiedzUsuń
  38. Witamina b12 jest bardzo kapryśna, wystarczy mały błąd w diecie, za wysokie ph żołądka i nie będzie przyswajana. Każdy kto je np. glony nie będzie w stanie jej przyswoić.
    Co do zwykłych form aptecznych to jednie zastrzyki.

    A skąd ta kwestia? Stwierdzono u Ciebie jakieś problemy tego typu?

    OdpowiedzUsuń
  39. Byłem na szkoleniu dietetycznym gdzie był poruszany ten problem, że ważna jest "naprawa metylacji" i bardzo mnie to zaciekawiło :)

    Sam nie badałem się w tym kierunku, bo niestety nie jest to tanie :(

    OdpowiedzUsuń
  40. Często problem jest o wiele prostszy. Za mało kwasu w żołądku powoduje, że nie jest odpowiednio trawione białko, a witamina B12 do przyswajania musi łączyć się z odpowiednią frakcją aminokwasów. Złe trawienie i już są niedobory. Wystarczy obniżyć ph żołądka i problem rozwiązany.

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo dziękuję za odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń