sobota, 28 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 15


Zasypianie w czasie medytacji
Zasypianie w pewnych okolicznościach może być formą ucieczki od pogłębionego wglądu w siebie i w rzeczywistość. Człowiek wydaje się wypoczęty i rześki, a tu nagle zaraz po rozpoczęciu medytacji głowa opada i zapada się w nerwowy przerywany sen. Często, by temu zaradzić, zaleca się pozycję stojącą lub przynajmniej siedzenie bez oparcia z wyprostowanymi plecami. Nie zawsze to pomaga. Bywa tak, że trzeba przeczekać ten okres i mimo zasypiania nie przerywać praktyki regularnej medytacji. Rzecz jasna niekiedy przyczyna może być bardziej banalna i jest nią przemęczenie, brak odpowiedniej ilości snu itp. Wówczas warto przeznaczyć więcej czasu na wypoczynek i na sen.

poniedziałek, 23 grudnia 2019

Świąteczne życzenia

Zbliżają się kolejne święta Bożego Narodzenia lub jak kto woli Szczodre Gody. Z tej okazji życzę wszystkim Czytelniczkom i Czytelnikom tego bloga, by dalej wytrwale walczyli o swoje zdrowie. By potrafili nie tylko dźwigać coraz większe ciężary i cieszyć się lepszą sylwetką, ale także dostrzegali sens swojego życia i doświadczali bliskości i życzliwości innych ludzi. Szczególnie osób najbliższych.

niedziela, 22 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 14


Opis kolejnych etapów medytacji
6. Przeżycia archetypiczne
To głównie są zwykle wcześniejsze wcielenia w zwierzęta lub rośliny. Takie przeżycia nie muszą świadczyć o reinkarnacji. Mogą być po prostu formą wglądu w przeszłość. Subiektywną i w jakimś stopniu nieprawdziwą lub obiektywną - trudno to na dziś uczciwie stwierdzić. Na tym etapie można też doświadczać spotkania różnych bóstw, demonów czy innych bytów. Ich przebieg i forma, jak i to co się "objawia" jest zwykle powiązane z kulturą i religią w jakiej się wzrastało oraz z własnym światopoglądem. Jednak bywa i tak, że te doświadczenia przeczą zupełnie dotychczasowym poglądom.

wtorek, 17 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 13


Etapy medytacji
Etapy medytacji opisane poniżej zaczerpnąłem częściowo od profesora Grofa. Zostały przeze mnie nieco zmodyfikowane, usystematyzowane i uzupełnione. Po ich opisie podam jeszcze kilka uwag, ale już teraz podkreślam, że nie należy do nich podchodzić instrumentalnie ani też na siłę doszukiwać się ich w swoim życiu i medytacji. To tylko drogowskazy.

piątek, 13 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 12


Paradoks odprężenia
Im bardziej pragnie się odprężenia, tym trudniej je osiągnąć. Jest to swoisty paradoks, ale jeśli dobrze się nad tym zastanowić to wcale nie jest to aż takie dziwne. Gdy się spinamy wewnętrznie i usiłujemy odsunąć od siebie wszystkie nieprzyjemne myśli, uczucia, czy problemy - tak naprawdę tylko zwiększamy ich siłę. Wytwarzamy wewnętrzne napięcie. Stare zadania łatwo wykaże jak działa ten mechanizm. Spróbuj jak najdłużej nie myśleć o białym koniu. Ile wytrzymałeś? 2 sekundy, a może 3? Koń ciągle wraca? No właśnie. Nie można sobie tak po prostu nakazać nie myśleć o czymś lub czegoś nie czuć. Wiele osób zachowuje się wobec samych opresyjnie spychając wszystko w głąb podświadomości. Takie osoby nie tylko są ciągle napięte i sfrustrowane. Są zwykle trudne w relacjach międzyludzkich. Są apodyktyczne, wiecznie naburmuszone, chcą wszystko i wszystkich wokół siebie kontrolować. Nie potrafią zdobyć się na prawdziwą serdeczność, a gdy już próbują ją okazywać odbiorca ma silne wrażenie sztuczności, czy nawet fałszywości. Prędzej czy później odbija się to na zdrowiu.

niedziela, 8 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 11


Normalny stan - praktyka
Medytacja to nie zawsze wodotryski, najczęściej rutyna i poczucie tego, że się nie udaje. Jeśli ktoś chce praktykować medytację jako kolejny środek uspokajający i zapewniający błogostan, niech od razu przestanie. Niech przestanie czytać dalej i niech przestanie myśleć o medytacji. To jest proces. Ciężka i wyczerpująca praca. Dająca spokój, ale czasem też wpędzająca w paniczny lęk. Obecnie namnożyło się różnorakich guru i nauczycieli obiecujących tylko spokój i niesłychane odprężenie. To zwykli oszuści i naciągacze! Mnóstwo kursów, książek i wykładów, obiecuje relaks i uspokojenie już po kilku dniach czy tygodniach medytacji. Tak nie jest! Najgorsze co można zrobić to dać się zwieść takiej butelkowanej i zmacdonaldyzowanej duchowości.

środa, 4 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 10


Nastawienie
Trening, jak i inne działania nie mogą być formą ucieczki od samego siebie. Od pogłębionej świadomości swojej psychiki, ale też ciała. Nie może być ucieczką od problemów. Jeśli idziesz na siłownię tylko po to, by uciec od domowych obowiązków, od rozmów z partnerem czy partnerką, to jest coś nie tak. Trzeba się zatrzymać i na nowo wszystko przemyśleć. Nie mam zamiaru moralizować. Wiem, że wbrew pozorom nasze motywacje są bardzo złożone. Nie zawsze chodzi o zdrowie. Czasem chce się po prostu podobać osobom płci przeciwnej, albo być bardziej akceptowanym przez kumpli. Nie ma w tym nic złego. Jednak im bardziej nauczymy się rozpoznawać swoje motywacje - np. dzięki medytacji, o czym niebawem będzie szerzej - tym lepsze i rozsądniejsze decyzje będziemy podejmować. Ważna jest stopniowo zyskiwana samoświadomość własnego ciała, uczuć i motywacji. Do czego naprawdę chcemy się zmotywować? Co nami kieruje, czego się boimy itd.

niedziela, 1 grudnia 2019

Medytacja i trening mentalny cz. 9


Pozytywne myślenie po gorszym treningu
Niewątpliwie należy od siebie wymagać, jeśli chce się cokolwiek osiągnąć. Treningi powinny być ciężkie i prowadzić do operowania coraz większymi ciężarami. Czasem również do większej objętości. Jednak żaden progres nie przebiega liniowo i od czasu do czasu musi trafić się gorszy trening. Czasem jest to spowodowane przemęczeniem, zaburzeniami snu, jakimiś problemami poza siłownią, a czasem po prostu CUN ma dość. Taki trening może być frustrujący jeśli wyrwiemy go z kontekstu całego procesu treningowego. Innymi słowy - nie należy patrzeć tylko pod kątem pojedynczej sesji, lecz na całość. Czy w ciągu ostatniego miesiąca zaszły pozytywne zmiany? Jeśli tak, to nie ma się czym przejmować. Jeśli do dłuższego czasu idzie źle, wtedy na pewno coś jest nie tak i trzeba dokonać poważnych zmian w planie treningu lub w życiu. Natomiast, jeśli to pierwszy nieudany trening od jakiegoś czasu można zastosować trzy różne podejścia: