Zamierzone
i niezamierzone
Trzeba
również brać pod uwagę przerwy niezamierzone. Takie zawsze się
zdarzają. Nagle wypada jakiś wyjazd służbowy, jedziemy na urlop,
pojawia się choroba lub kontuzja itp. Jeśli często się to zdarza,
to nie ma sensu wprowadzać dodatkowych przerw regeneracyjnych. W
zasadzie warto przyjąć zasadę, że na urlopie wypoczywamy. Co
oznacza, że nie szukamy od razu po przyjedźcie na wczasy jakiejś
siłowni z przerażeniem w oczach, że jak nie zdążmy to pojawią
się spadki. Im ciężej się ćwiczy, to mniejsze będą spadki w
czasie takich przerw, a często nie będzie ich wcale. Nikt dokładnie
nie wie, dlaczego po miesiącu przerwy jedni wracają silniejsi, a
inni słabsi. Intensywność treningu tłumaczy tylko część tego
zjawiska, a zwalanie wszystkiego na geny tak naprawdę nic nie
tłumaczy. Niemniej tydzień czy dwa przerwy nikomu szkód nie
wyrządzi.
Dobrze
wprowadzane przerwy sprawią, że po nich będziemy być może przez
kilka dni słabsi, ale potem zauważymy większy i szybszy przyrost
siły i masy mięśniowej. Trzeba pamiętać, że mikrourazy
spowodowane treningiem czasem mogą się nawarstwiać i tym samym
ograniczać przyrosty. Jest to reakcja obronna układu nerwowego.
Niekiedy takie nawarstwienie mikrourazów prowadzi do kontuzji.
Niebezpieczne
skrajności
Większość
z nas - także niestety ja - ma skłonność do przesady. Albo
wszystko, albo nic. Trzeba pamiętać, że łatwo przesadzić z
ilością i intensywnością treningów, jak i z częstotliwością
przerw od treningu. Bynajmniej nie stoi to w sprzeczności z tym co
pisałem w poprzednich artykułach, o częstotliwości treningów czy
motywacji. Chodzi o to, by wszystko dobierać zgodnie z aktualnym
poziomem wytrenowania. Niespecjalnie też przekonują mnie tzw.
treningi na podtrzymanie czy treningi regeneracyjne czyli lekkie. To
strata czasu. Albo trenujesz ciężko, albo odpoczywasz. Nie
przesądzam do końca tego, czy w pewnych warunkach wprowadzenie
czasowo lekkich treningów będzie zupełnie bezcelowe. Jednak do
mnie ta koncepcja nie przemawia. Wprawdzie na pewnym etapie lekki
ruch przyspiesza regenerację, ale sensowniejsze będzie wówczas
wprowadzenie spacerów, truchtu lub spokojnej
jazdy na rowerze itp.
Rozsądny
balans
Osobny
problem to wielosesyjne treningi przez cały rok. Można przez jakiś
czas trenować po kilka razy na dzień, ale raczej nie cały czas na
okrągło. Niektórzy dają pewnie radę trenować tak nawet kilka
lat pod rząd, ale w końcu przyjdzie moment, w którym albo ciało
albo psychika zostaną wyeksploatowane. W odniesieniu do tego co
napisałem powyżej o lekkich treningach można się pokusić o
model, w którym za "lekki trening" uzna się taki, w
którym będzie tylko jedna sesja dziennie. Natomiast nie spadnie
sama intensywność. Jeśli robiłeś przez kilka tygodni czy nawet
miesięcy po 2-3 sesje na dzień, to zejście do jednej organizm
odbierze jako znaczne obniżenie reżimu treningowego. Mimo, że
ciężary nie zostaną zmniejszone.
Tak
naprawdę wszystko w życiu, nie tylko treningi, ale też każda inna
ludzka działalność, jeśli ma przynosić korzyści musi opierać
się na mądrym balansie pomiędzy wysokimi wymaganiami od samego
siebie, a umiejętnością odpuszczenia sobie, gdy przychodzi na to
czas. To zdolność do twardej walki o własny rozwój przy
jednoczesnej umiejętności zrelaksowania się i cieszenia życiem z
jego prostymi przyjemnościami. Można popaść w obsesję trenowania
i zrujnować sobie zdrowie, można popaść w podobną obsesję
zarabiania pieniędzy, by potem nie mieć ani czasu ani sił, by je
na coś sensownego spożytkować. O równowagę nigdy nie jest łatwo.
Cześć nie wiedziałem gdzie mam zamieścić to pytanie więc zamieszczam je tutaj.
OdpowiedzUsuńZ artykolami Stefana zetknąłem się już jakiś czas temu jeszcze gdy pisal na Hormonwzrostu.. i bardzo szanuje Pana Stefana..
Więc do rzeczy zastanawiam się czy warto zastosować suplemet kwasu Fosfatydowego w treningu siłowym jest drogi ale widziałem badania które potwierdzają jego skuteczność tylko zastanawiam się czy jest to zdrowe?
Niby jest to naturalny składnik diety bo występuje w lecytynie Slonecznikowej.. której niestety trzeba by zjeść 10g na dobę by dostarczyć efektywna anaboliczna dawkę tej substancji. ?
Nie miałem z tym osobiście do czynienia, więc nie chcę się ostatecznie wypowiadać. Pewnie też, choćby z powodu ceny, raczej się nie skuszę. To co ciągle powtarzam. Badania tego typu są wykonywane tylko i wyłącznie na zlecenie producentów suplementów. Wystarczy rzucić okien choćby tutaj https://potreningu.pl/articles/4880/kwas-fosfatydowy--rewolucyjny-suplement by zobaczyć, że są niewiele warte. O błędnej metodologii niedługo opublikuję bardziej szczegółowy cykl artykułów.
OdpowiedzUsuńDlatego odradzam takie cudo. Nikt na razie nie wie, jakie to może mieć skutki uboczne, bo nikt nie jest zainteresowanym takim badaniem i to jeszcze przeprowadzonym w sposób rzetelny. Lepiej wydać pieniądze na porządne witaminy albo np. MSM.
Oki dziękuję za odpowiedź
UsuńCo prawda tak czy siak zamierzam wziąć ten suplement z kwasem fosfatydowym ponieważ mam go juz - dostałem go w prezencie na urodziny wiec zacznę go stosować a dokładniej jest to suplement z firmy sitec -,, mastodon "
Jeszcze bym chciał spojrzał Pan Panie Stefanie na mój plan treningowy i zechciał wyrazic swoją opinię czy są dobrze dobrane ćwiczenia :
UsuńTrening A ( Poniedziałek )
tylne sztanga 5x4-6
Martwy ciąg na prostych 4×8-10
Uginanie Poddzi w skosie 4×12-15
Wyciskopodrzut hantel stojąc 5×3-5
Wzniosy hantli na boki stojąc 4×8-12
Wspiecia na palce maszyna 4×15-20
Trening B ( Wtorek )
Wyciskanie sztangi leżąc skos ujemny 5x8
Wyciskanie hantli ławka prosta leżąc 4x12
Pompki w Podporze tyłem z ciężare 4x12
Uginanie przedramion sztanga stojąc 4x8
Wspiecia na wyciągu ( Brzuch ) 4×12
Ściąganie drazka wyciągu stojąc 4x15
Uginanie przedramion hantle siedząc 4x12
Trening C ( Czwartek )
Martwy ciąg klasyczny sztanga stojąc 5x4
Hack Przysiady sztanga stojąc 5x8
Wyciskanie sztangi zza karku 5x6
Wypychanie ciężaru na sownicy 4x12
Wioslowanie hantel opad stojąc 4×8
Podciąganie na drążku z obciążeniem 4x5
Szrugsy sztanga stojąc do brzucha 4x8-12
Wspiecia na palce sztanga stoją 4x12-15
Trening D ( Piątek )
Wyciskanie sztangi leżąc prosta 5x8
Wyciskanie hantli skos dodatni 4x12
Wąskie Wyciskanie sztangi leżąc 5x8
Francuzkie Wyciskanie hantli siedząc 4x12
Uginanie przedramion sztanga 5x6
Uginanie przedramion hantle młotki 4x8
Brzuch 2 ćwiczenia po 4s×12
To w takim razie napisz za czas jakiś o wrażeniach po tym suplu. Na ile zdziałał i jak się czułeś. Będzie to na pewno wartościowa informacja.
UsuńPlan nie za bardzo mi się podoba. Jest przeładowany niepotrzebnymi ćwiczeniami np. na brzuch. Tzw. MC na prostych nogach większości ludzi i tak nie wychodzi i jest raczej kontuzjogenny. To samo z wyciskaniem do karku. Ogólnie mnóstwo wyciskań na ławie, a brak wielu podstawowych ćwiczeń. Sporo niepotrzebnych jak wznosy bokiem. Błędna kolejność.
UsuńOk dam znać jak na mnie działa i jakie mam wrazenia po tym suplu
OdpowiedzUsuńCo do planu to jak bym mógł ułożyć z tych ćwiczeń które wymienilem by miał on sens jaka kolejność Pan zaleca?
Co do brzucha postanowiłem dać więcej serii niż dotychczas ponieważ mam staż ponad 10 lat na siłowni i mało w nim było ćwiczeń bezpośrednio na brzuch w sensie wgl które by go izolowaly jakurat mógłbym fotkę wrzucić by Pan ocenil mój wygląd?
Jak już pisałem, nie chodzi tylko o kolejność. Sporo ćwiczeń jest niepotrzebnych lub wręcz kontuzjogennych. Nie chodzi więc tylko o zmianę kolejności. Trzeba napisać plan zupełnie od nowa.
OdpowiedzUsuńTak samo takie katowanie brzucha nie ma sensu. Doprowadzi do osłabienia. Coś takiego robi się przed zawodami, ale i tak się za to płaci. Jeśli już to brzuszki Jandy raz na tydzień na początek. Tylko tyle i nic więcej.
Nie chcę się tu rozpisywać i pisać tego co już jest napisane. Proponuję lekturę FAQ o treningu. Tam przedstawione zasady obowiązują tak początkujących, jak i ćwiczących 10 czy więcej lat.
- ćwiczenia złote, lub jakaś ich odmiana
- push press i wiosła
- rotatory barku i fleksja kolana
- przenoszenia i power wymach w opadzie
- dopiero potem cała reszta!
Taka jest kolejność ujęcia w układaniu każdego planu. Jak i co dokładnie to już sprawa indywidualna.
Zdjęcie mogę oczywiście ocenić.
Dziękuję za odpowiedź
OdpowiedzUsuńPostaram się poprawić ten plan
Co do zdjęć gdzie mogę wrzucić ?
I jak to zrobić?
Znalazłem taki artykuł Slawonira Ambroziaka na temat kwasu fosfatydowego i nie wiem co mam ochotę tym myśleć
https://slawomirambroziak.pl/legalne-anaboliki/fosfatydyloseryna-piastunka-muskulow/#more-1749
Zdjęcia możesz wysłać na maila. U góry w zakładce współpraca jest adres. Zrób najlepiej kilka różnych ujęć z przodu, tyłu i z boku.
OdpowiedzUsuńAmbroziak to oficjalny naganiacz z Olimpu i zawsze wychwala suplementy pod niebiosa, bo mu za to płacą.
Wiem ze Ambroziak to Naganiacz Olimpu tyle ze w tym przypadku - Olimp nie produkuje tego supla o ile mi wiadomo obecnie Sitec - Mastodon " to jedyny tego typu suplement z czystym kwasem fosfatydowym.. więc jaki miałby interes naganiac sprzedaż suplemet u konkurencyjnej firmy?
OdpowiedzUsuńA co do wysłania tego mejla to czy jest możliwość wysłania go z telefonu?
OdpowiedzUsuńMa Pan może profil na Facebooku by się skontaktować z Panem po przez portal społecznościowy?
Raczej myślę że gdyby olimp zaczął produkowac taki suplement i gdyby okazał się on tak skuteczny jak piszą i pokazują badania inne suplementy typu kreatyna i td poszły by w odstawke a olimp mógłby na tym stracić.. bo nie miał by zbytu na inne suplementy..
OdpowiedzUsuńPo prostu jestem dość sceptyczny wobec wszystkich takich suplementów. Zbyt dużo już było cudownych środków. Skoro i tak go masz to nie ma problemu i po prostu wypróbuj. Będziesz miał informacje z pierwszej ręki :)
OdpowiedzUsuńNie mam konta na FB i mieć nie zamierzam. Zdjęcia z komórki chyba powinny dojść na maila na Interii. Najwyżej nie dojdą to wtedy wyślesz inaczej.
Więc tak zaczynam brać ten suplement od Października i będę go stosować przez miesiąc ( na tyle mi starczy opakowanie )
OdpowiedzUsuńEwentualnie jak będę zadowolony to sobie dokupie jeszcze jedno opakowanie tak by stosować według zaleceń - 8 tygodni..
Dlatego tez porobilem sobie zdjęcia by później móc porównać ewentualne efekty i zmianę w wyglądzie..
Dobrze też było by gdybym mógł prowadzić dziennik treningowy bym na bieżąco zdawał relacje co do treningu i samopoczucia i efektów...
Co do wysłania zdjęć po przez mejla trzeba mieć założonego mejla własnego chyba - nie wysyłałem jeszcze tak zdjęc i prawdę mówiąc nie posiadam mejla żadnego..
Nie masz żadnej skrzynki mailowej? Z tym się jeszcze w dzisiejszych czasach nie zetknąłem :) Założenie skrzynki na gmailu czy na interii to kilka minut.
OdpowiedzUsuńDziennik mogę założyć, tylko potrzebny byłby jakiś nick. Tam wtedy możesz też ewentualnie wrzucić linki do jakiegoś serwisu ze swoimi zdjęciami, ale wówczas każdy będzie miał do nich dostęp. To już Twój wybór.
Kiedyś miałem ale nawet nie pamietam hasła do zalogowania się bo dawno nie wchodziłem ogólnie to moje serwowanie po necie sprowadza się do tego co wyszukam w gogle w telefonie.. -:)
OdpowiedzUsuńGdyby można było założyć ten dziennik to jak da rade to
Od imienia i wieku np Bablo35..
( Paweł na imię a mój wiek to 35 lat )
Tam miało być Pablo35 a nie Bablo :-)
OdpowiedzUsuńZa chwilę założę. Pomyśl nad tym, jak podesłać te zdjęcia. Napisz też w dzienniku coś więcej o swoich dotychczasowych treningach,diecie i problemach zdrowotnych. Dobrze jakbyś podesłał też filmy ze złotych ćwiczeń. Poczytaj FAQ o treningu i diecie, by nie trzeba było już pewnych rzeczy powtarzać.
OdpowiedzUsuńOk dziękuje za założenie dziennika..
OdpowiedzUsuńCo do zdjęć to myślę że założe sobie skrzynkę email i wtedy prześle gdy będę na siłowni porobie filmiki i tez prześle na emejla..
Łatwiej Będzie gdy Pan mi poda nazwę swojego emejla w kometarzu i wtedy sobie go zapisze w kontaktach na skrzynce i w ten sposób prześlę :-)
Tutaj adres e-mail Stefana: hgh994@interia.pl :)
UsuńCo do treningow oczywiście przeczytam o trenigu diecie i napisze o swoich dotychczasowych treningach osiągnięciach itd. .
OdpowiedzUsuńA trochę tego jest można by napisać książkę -:)
Ale postaram się nie zanudzac i w miarę możliwości to jak najbardziej streszcze..
Co do treningow to czytałem różne informacje nawet ostatnio kilka razy pod rząd Pana artykuły na Hormonwzrostu o ukladaniu własnych makrocykli treningowych -:) - super lektura do poczytania ;-)
Swoją drogą myślę w najbliższym czasie pomyśleć o treningu na gęstość mięśni -:)