BF,
aromataza, estrogeny i masa "na tucznika"
Tak
naprawdę wszystko zależy w dużej mierze od proporcji pomiędzy
hormonami. Szczególnie dotyczy to testosteronu, kortyzolu i
estrogenów. Mógłbym w tym miejscu dodać sporo innych jak np. HGH,
T3 czy IGF-1 lub IGF-2, ale to by tylko zaciemniało opis. Chodzi mi
bowiem w tym tekście o wrażliwość receptorów androgenowych.
Jak
już wspominałem estrogeny są potrzebne także mężczyznom.
Problematyczny jest dopiero ich nadmiar. Mają nawet pewien potencjał
anaboliczny, do czego jeszcze powrócę. Wysoki BF nie tylko obniża
poziom testosteronu, ale też pogarsza wrażliwość receptorów.
Dzieje się tak za sprawą aromatazy, która przekształca większą
część testosteronu w estrogeny. Wtedy dochodzi do niskiego poziomu
testosteronu i dominacji estrogenów. Niewykorzystane receptory tracą
swoją wrażliwość. Spada libido, tkanka tłuszczowa rośnie coraz
szybciej, a mięśnie coraz mniej. Estrogeny powodują także
podwyższenie stężenia SHBG - czyli globuliny wiążącej m.in.
wolny testosteron. Taki testosteronu krąży w postaci nieaktywnej,
czyli związanej (pisałem o tym wcześniej). Procent wolnego
testosteronu jeszcze bardziej spada! Na dodatek dochodzi do
pogorszenia pracy tarczycy oraz stanu stawów
To
właśnie dlatego jestem przeciwnikiem typowego "robienia masy",
czyli przejścia w tryb tucznika mającego 30% a czasem nawet więcej
BF. Dla większości z nas najlepszym przedziałem BF dla budowania
masy będzie 8-12%. Raczej nie więcej i raczej nie mniej. W takim
przedziale mamy odpowiednio wysoki poziom testosteronu, jak i
estrogenów i możemy najlepiej wykorzystać ich potencjał
anaboliczny. O ile oczywiście nie ma problemu z wrażliwością RA.
Budując masę mięśniową należy jeść więcej, ale niekoniecznie
żreć jak świnia. Zbytniego nadmiaru i tak organizm nie wykorzysta
i wówczas zaczynają się opisane powyżej problemy.
Dodatkowe
fakty na temat AR
Wyróżnia
się dwa typy receptorów androgennych AR-A i AR-B, choć nie wiadomo
dokładnie czym różni się ich działanie w praktyce. Od długości
alleli kodujących AR może też zależeć zapadalność kobiet na
nowotwory jajników i piersi, jak i prostaty u mężczyzn. Zmienna
ilość powtórzeń trójnukleotydu CAG w allelach kodujących może
decydować o wystąpieniu hirsutyzmu u kobiet lub przyspieszonym
łysieniu u mężczyzn. Póki co te zależności należy rozumieć
bardziej w kontekście korelacji niż bezpośrednio
skutkowo-przyczynowym. By stwierdzić coś więcej potrzeba jeszcze
mnóstwo badań. Wiele obserwacji na dzień dzisiejszy daje sprzeczne
wyniki. Niemniej piszę o tym, byśmy mieli świadomość, że
przyczyny wielu schorzeń mogą być o wiele bardziej złożone niż
to się sugeruje. Nie zawsze wszystko zależy tylko od diety,
treningu czy trybu życia. Jednak z drugiej strony nie jesteśmy też
jednoznacznie predestynowani do takich czy innych chorób lub
ograniczeni w rozwoju naszego ciała. Poprzez upór i dobrą
motywację zawszę można przekroczyć własne ograniczenia. Nawet
stan psychiki ma kolosalny i ciągle niedoceniany przez lekarzy wpływ
na zdrowie.
Co
ma wpływ na wrażliwość RA? cz. 1
Do
pewnego stopnia można uznać, że wrażliwość receptorów
androgenowych jest wrodzona. Większa lub mniejsza. Jednak w jakiejś
mierze można ją regulować czynnikami środowiskowymi. Przede
wszystkim dietą, a szczególnie mikroskładnikami. Niektóre z nich
poprawiają wrażliwość AR, a inne ją osłabiają.
Nie
muszę już pewne tłumaczyć, że nadmierna podać węglowodanów
pogarsza wrażliwość AR - pisałem już o tym wcześniej. W jakimś
stopniu ważna jest podaż tłuszczu i proporcje poszczególnych
kwasów tłuszczowych. Nie ulega wątpliwości, że nasycone kwasy
tłuszczowe mają niebagatelny wpływ na wyższy poziom testosteronu.
Skoro tak, to w sposób pośredni wpływają również na wrażliwość
AR. Natomiast póki co, nic nie wiadomo o ich bezpośrednim wpływie
na te receptory. Nie można w tym kontekście zapominać o roli
tłuszczu w przyswajaniu witamin rozpuszczalnych w tłuszczach.
Chodzi tu szczególnie o witaminy z grupy E (tokoferole i
tokotrienole) oraz witaminę D3.
Cynk
- to jeden z ważniejszych minerałów uwrażliwiający AR. Jego rola
zaczyna się od związywania aromatazy, co zmniejsza konwersję
testosteronu do estrogenów i blokowanie przez nie AR. Obniża także
SHGB (o roli tej globuliny już pisałem). Cynk zwiększa
przekształcanie testosteronu do najbardziej aktywnej formy DHA
poprzez wspomaganie alfa-reduktazy. Wreszcie wpływa bezpośrednio na
wrażliwość receptorów. Czy w takim razie należy suplementować
ten minerał? Można, ale mimo wielu opisanych tu korzyści - nie
należy, a wręcz nie wolno z nim przesadzić. Trzeba pamiętać, że
cynk znajduje się także w mięsie, jajkach czy serach. Zbyt duża
dawka (powyżej 60-70 mg na dobę) jest toksyczna. Sam stosuję
suplementację okresową. Kilka tygodni dodaję trochę do witaminy
C, by potem na kilka tygodni odstawić suplementację. Dobrym i
naturalnym źródłem uzupełniania cyku (jak i innych
mikroskładników) są pestki z dyni.
A mnie po tych artykułach przyszlo pytanie jaki rzeczywiście na poziom testosteronu ma wplyw DHEA ?
OdpowiedzUsuńI czy jest sens brania tego hormonu który jest dostępny w każdej aptece bez recepty
Próbowałem kiedyś i nie widziałem, żeby w jakikolwiek sposób działało.
OdpowiedzUsuńWiększość hormonów przyjmowana doustnie jest dezaktywowana w układzie trawienia. Chyba, że dołączy się specjalne toksyczne dla wątroby związki. Tak więc, może faktycznie zadziałałoby gdyby było w formie iniekcyjnej :)
Również bralem ale w dawkach 100mg na dzień laczylem to z korzeniem pokrzywy rzenszeniem i z suplemetem od megabola ,,Biosterol" wyciagi roślinne z glownie kazierodki powiem szczerze że czulem działanie w takiej,,mieszance"
OdpowiedzUsuńTzn lipido na plus wzrost sily energi i ogólnie checi na wszystko..
Tak, ale skoro mieszałeś to nie wiesz co dokładnie zadziałało :)
OdpowiedzUsuńNa pewno korzeń pokrzywy i kozieradka mają spory potencjał.
Tak ale Rowiez brałem tą mieszanke bez DHEA
OdpowiedzUsuńKorzen, pokrzywy rzenszmszen i Biosterol" to nie poczułem tak jak z dodatkiem DHEA
Więc śmiem twierdzić iż ma to wplyw.. :-)
Czytałem gdzieś kiedyś że rzenszen ogólnie nasila działanie hormonów.. nawet na ulotce z rzenszen nasila działanie andrgenow i zeby nie mieszać..
Jeśli tak to być może działa :) Pewne rzeczy nie na każdego działają.
OdpowiedzUsuńŻeń-szeń działa całkiem dobrze, aczkolwiek jadłem z różnych źródeł i w różnej formie i nie każdy odczułem.