tag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post3147408952061608788..comments2024-03-26T18:22:25.188+01:00Comments on dziedzictwo Sandowa: Metodyka podciągania cz. 1Stefanhttp://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-1451058407133737642015-08-15T09:19:45.189+02:002015-08-15T09:19:45.189+02:00Możesz zajrzeć do Staretta. Wprawdzie chyba nie ma...Możesz zajrzeć do Staretta. Wprawdzie chyba nie ma tam wprost powiedziane, że to i to jest pod rwanie, ale jest tam sporo technik mobilizacyjnych. Warto też pamiętać o tym, że nadmierne rozciągnięcie też nie pomaga, ale może być przeszkodą w sporcie.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-25022804198976469852015-08-14T15:34:07.807+02:002015-08-14T15:34:07.807+02:00Znajdę gdzieś w miarę kompletnie rozpisane technik...Znajdę gdzieś w miarę kompletnie rozpisane techniki mobilizacyjne pod kątem możliwości wykonania rwania?3Dhttps://www.blogger.com/profile/08756948948385967915noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-75670656358939257872015-08-14T10:41:09.611+02:002015-08-14T10:41:09.611+02:00Mateusz24 - Książka Rakowskiego "Kręgosłup w ...Mateusz24 - Książka Rakowskiego "Kręgosłup w stresie" opisuje dość dobrze PiR i można to stosować nie tylko dla obszarów bezpośrednio przy kręgosłupie.<br /><br />Pavel Tsatsouline "Rozciąganie odprężone" - wprawdzie nie zgadzam się we wszystkim z tym panem, ale ma też sporo pożytecznych porad.<br /><br />Ewentualnie to - http://breakingmuscle.com/books-dvds/book-review-becoming-a-supple-leopard-by-kelly-starrett - przy czym też w tej książce jest kilka rzeczy, których bym nie polecał robić.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-40453414687217469422015-08-14T09:28:05.900+02:002015-08-14T09:28:05.900+02:001. To nie tak. Objętość zależy w dużej mierze od s...1. To nie tak. Objętość zależy w dużej mierze od stażu, jak i od potrzeb danej jednostki. Zależy też od intensywności i do pewnego stopnia jest do niej odwrotnie proporcjonalna. Jest faktorem, którym trzeba manipulować. Raz będzie większa, a raz mniejsza. To, że mięsień musi być całkowicie zregenerowany przed następnym treningiem jest kompletną bzdurą . Jest też zasadą całkowicie nierealną i nieżyciową.<br />2. Nie tak nie jest. Dużo zależy od osoby i od poszczególnych partii mięśniowych. Zwykle mniejsze potrzebują więcej powtórzeń. Są tacy, którym wystarcza 5 pow. na treningu by rosnąć, ale wszystko jest dodatkowo skorelowane z częstotliwością.<br />3. Tak jak napisałem powyżej, to są różne faktory. Oczywiście następuje między nimi korelacja. Przy dużej intensywności i częstotliwości objętość niby będzie mniejsza. Jednak jest tak tylko jeśli mierzymy ją w odniesieniu do poszczególnych sesji, a nie całego mikrocyklu czyli np. tygodnia. Jeśli bułgarscy ciężarowcy robili po 8 krótkich sesji na dzień przez 6 dni w tygodniu. Np. na każdej sesji po 2-3 serie przysiadów w zakresie 2-5 to to była duża czy mała objętość? :) Dlatego ważne jest też, by uwzględnić jeszcze jeden faktor - długość serii, bo to może bardziej mieszać niż objętość.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-24966953279839131252015-08-14T09:25:35.281+02:002015-08-14T09:25:35.281+02:00Chciałem tylko podpytać o jakąś książkę godną pole...Chciałem tylko podpytać o jakąś książkę godną polecenia w tematyce rozciągania? Albo przyswoję wiedzę, którą samemu zastosuje, albo pójdę do specjalisty, bo jak mówiłeś Stefan, rozciąganie statyczne niewiele daje, a tylko takie jest mi bliskie.Mateusz24noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-27206172596069939342015-08-14T09:19:34.625+02:002015-08-14T09:19:34.625+02:00Ok, zgadzam się, ale wszystko pod warunkiem, że ni...Ok, zgadzam się, ale wszystko pod warunkiem, że nie jest to typowe rozciąganie statyczne, które daje więcej szkód niż pożytku. Są inne, lepsze i co ważniejsze zdrowsze metody. No i o wiele bardziej skuteczne.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-30865997278178667802015-08-13T13:14:51.444+02:002015-08-13T13:14:51.444+02:00Witam.
Mam pytanie o objętość treningu w kontekśc...Witam. <br />Mam pytanie o objętość treningu w kontekście hipertrofii mięśniowej.<br />1.Czy są jakieś sztywne zasady czy objętość powinno się dobierać na wyczucie (np tak aby mięsień zdążył się zregenerować do następnego treningu)?<br />2.Czy aby nastąpił wzrost mięśnia powinien być jednak zachowane ok 30-50 wszystkich powtórzeń na ćwiczenie i pod to powinno układać się plany treningowe?<br />3. Czy też może objętość jest tylko pochodną od częstotliwości i intensywności a wzrost mięśnia może być równie dobry przy jednej serii jak i przy 10 seriach w zależności od manipulacji tymi dwoma parametrami i od cech indywidualnych?<br />pozdrawiam<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-27194359291630928542015-08-13T13:05:26.180+02:002015-08-13T13:05:26.180+02:00Ależ ja całkowicie się z panem zgadzam, chciałem t...Ależ ja całkowicie się z panem zgadzam, chciałem tylko swoją wypowiedzią podkreślić, że harmonijny rozwój ciała jest najważniejszy.<br /><br />Rozciąganie jako tako, bez żadnego, określonego celu faktycznie jest bezsensownym przedsięwzięciem. Ale rozciąganie, połączone z wyrabianiem siły w danym miejscu rozciągnięcia (ang. compression) na pewno nikomu nie zaszkodzi, przynajmniej moim zdaniem. Oczywiście cały czas opieram się na zdrowej osobie bez żadnych nabytych problemów natury biomechanicznej.<br /><br />Posłużę się moim przykładem, gdy zacząłem trenować utrzymanie sylwetki typu V na poręczach równoległych przez 5 serii po 15 sekund, musiałem być rozciągnięty. Ale samo to nie wystarczyło, musiałem być silny w momencie niekorzystnej pozycji, czyli trening przygotowawczy w postaci utrzymania pozycji L okazał się niezbędny. A gdy zacząłem trenować pod kątem podporu w leżeniu przewrotnym (takie coś - https://www.youtube.com/watch?v=rX4zPm95dAY), pozycja V okazała się również niezbędnym elementem, który trzeba opanować, by osiągnąć wspomnianą w filmiku rzecz. Dochodzi do tego posiadanie bardzo dobrego rozciągnięcia i utrwalania siły tkanek łącznych ramion (jak też mięśnia ramiennego i dwugłowego ramienia, ale to osobna rzecz) poprzez wykonywanie łatwiejszych wariacji w. w. ćwiczeń + posiadanie ponadprzeciętnej siły tricepsa, by choćby troszkę się przybliżyć do zostania w tej pozycji.<br />Gdy nie jesteś mobilny, siła na nic się nie przyda, a kontuzja to tylko kwestia czasu.<br /><br />Za dużego offtopu narobiłem, przepraszam. :PPavulonnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-10916221066476335392015-08-13T09:48:29.639+02:002015-08-13T09:48:29.639+02:00Ujmę to jeszcze tak: transfer jest czasem tak niez...Ujmę to jeszcze tak: transfer jest czasem tak nieznaczny, że nie warto go brać pod uwagę, a źle prowadzony trening może sprawić, że będzie się rozwijało jedną cechę kosztem innej.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-8739717606892030052015-08-13T09:40:16.715+02:002015-08-13T09:40:16.715+02:00Nie napisałem, że nie ma żadnego transferu, ale że...Nie napisałem, że nie ma żadnego transferu, ale że jest on niespójny i różnie się przekłada. Rozwój poszczególnych umiejętności motorycznych zależy od odpowiedniej periodyzacji. Trzeba mieć świadomość,że tak jak maratończyk potrzebuje sprintów, tak sprinter potrzebuje czasem treningu wytrzymałościowego, ale osobny i obszerny temat.<br /><br />Rozciąganie to też osobny temat. Większość kontuzji jest wynikiem rozciągania, a nie jego braku. To co powszechnie się zaleca w tym temacie jest tylko i wyłącznie szkodliwe. Istnieją metody sensowne rozciągania, ale mało kto wie co i jak. Inna sprawa, że nadmierna gibkość też zdrowiu nie służy, a często ogranicza wyniki sportowe.Stefanhttps://www.blogger.com/profile/12506923281918274149noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-778640794318973522015-08-12T20:04:59.732+02:002015-08-12T20:04:59.732+02:00Na dodatek powiem, że nieodłącznym elementem rozwo...Na dodatek powiem, że nieodłącznym elementem rozwoju siły powinien być również rozwój tzw. mobility, czyli rozciągania i utrwalania siły w rozciągniętych mięśniach i tkankach łącznych - szczególnie to drugie jest bardzo ważne u dorosłych.<br /><br />Mój drugi znajomy bardzo chciał się podciągnąć na jednej ręce, w końcu doszedł do takiego poziomu siły mięśni, że umożliwiła jemu podciągnąć się, ale skończyło się to feralnie. Nabawił się chronicznego zapalenia ścięgna - jego tkanka łączna nie była przygotowana na tak duży wysiłek.Pavulonnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1924751198054697011.post-31664259814831182462015-08-12T19:59:29.505+02:002015-08-12T19:59:29.505+02:00Pomimo, iż siła i wytrzymałość to przeciwne strony...Pomimo, iż siła i wytrzymałość to przeciwne strony spektrum, to myślę, że zwiększenie siły nie zwiększa co prawda wytrzymałości samej w sobie, ale na pewno zwiększa limit wytrzymałościowy.Kiedyś czytałem artykuł na temat badania na grupie kolarzy długodystansowych, którzy z ciężarami ćwiczyli tylko w ramach rehabilitacji. Po kilkumiesięcznym treningu przysiadów ze sztangą kazano im jak najszybciej przejechać ten sam dystans, co wcześniej. Ich wynik poprawił się o ~40%. Niestety zapomniałem źródła tego artykułu<br />Myślę, że taki rozwój siły się w pewnym stopniu przekłada na rozwój wytrzymałości, w szczególności u nowicjusza. Wiem to również z autopsji, mój znajomy chciał przebiec 10 kilometrów, miał zastój na 7 z kawałkiem. Gdy zaczął trenować przysiady ze sztangą, momentalnie przebiegł ponad swój cel.<br /><br />Podsumowując, o ile nie jesteś atletą, który musi się skupić na wyłącznie wyrabianiu włókien typu IIa lub IIx (jak na przykład sprinterem, bądź sztangistą olimpijskim), harmonijny rozwój poszczególnych atrybutów jest kluczem do osiągnięcia maksymalnej sprawności fizycznej, przydatnej w codziennym życiu.Pavulonnoreply@blogger.com